Wpis z mikrobloga

#tlustyczwartek Bekę mam z tych pączkowych purystów co płacą 5, 10 albo 20 złotych za jednego pączka i uważają się za bogaczy, a są tak naprawdę biedakami. Ja zawsze jem w tłusty czwartek 20 pączków za 30 groszy z Lidla, potem muszę robić kolonoskopię za 500 złotych, czyli wychodzi 25 złotych i 30 groszy za jednego pączka. Mnie stać na takie rzeczy, bo jestem bogaty, a wy jesteście biedakami, którzy myślą, że jak kupią p----------o pączka w cukierni za 7 złotych to są mityczną klasą średnią prześladowaną przez socjalistów, których wszędzie widzicie.
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@RobieZdrowaZupke: nie zgodzę się. Ja jestem świadomym konsumentem. Wolę zjeść dwa paczki za 7zl niż 14 za złotówkę. W sumie mam tak ze wszystkim. Wolę jedna butelkę bombaya niż 5 lubuskiej, jedno Kinder Bueno niż 4 wafelki. Wcale to nie zależy od statusu tylko mentalnego nastawienia.
  • Odpowiedz
@RobieZdrowaZupke: W tłusty czwartek zawsze żarłem tanie gowno, bo moja ulubiona piekarnia nie wyrabiała w ten event plus nawet ta super jakościowa piekarnia w tłusty czwartek obniżała jakość.

Nie wiem tylko dla czego wychodki robią z jedzenia j------h paczkow wojnę i wyzywanie się od biedaków
  • Odpowiedz