✨️ Obserwuj #mirkoanonim Planuję kupić nowe #mieszkanie w przeciągu 6-12 miesięcy z środków pozyskanych ze sprzedaży innego #mieszkania (50%, nie do wynajmu) + oszczędności w złotówkach (10%) i oszczędności w #dolary (40%). Nie mam szans na żaden #kredyt0procent.
Martwi mnie to, że mogę sprzedać dolary za niski kurs w okolicach 3.5-4 zł i kupić mieszkanie na górce cenowej, po czym straci ono znacząco na wartości w przeciągu 5-20 lat w obliczu kryzysu demograficznego i/lub ryzyka militarnego (daję 20-25% na uderzenie Rosji na kraj NATO w przeciągu dekady).
Czy to zasadne zmartwienie? Może wynajmować kawalerkę przez najbliższy rok-dwa i liczyć na to, że wtedy stosunek kursu dolara do cen mieszkań będzie lepszy? A może kupić mieszkanie teraz i się nie martwić, licząc na to, że za 5 lat sprzedam mieszkanie za dobrą cenę + z pomocą nowych oszczędności dokupię ładny #dom z ogrodem?
@mirko_anonim: nie. Rosja nie zaatakuje NATO bo to zjeby a nie samobójcy Demografia ma gówno do cen mieszkań w sytuacji głodu mieszkaniowego; tak długo jak miliony młodych będą zmuszone mieszkć z rodzicami tak długo będzie presja popytowa; każdy zdobywający zdolność bedzie kupował betonowe złoto bo pierwsze mieszkanie to nie jest racjonalna inwestycja tylko pierwotna potrzeba.
Żadnych spadków nie będzie dopóki na rynek nie trafi około półtora miliona
@mirko_anonim: jeśli kupujesz dla siebie do mieszkania to nie myśl o timingu, na prawdę to nie ma większego znaczenia na przestrzeni życia. Naucz się zwracać uwagę na quality of life, to jest najważniejsze. Wszystkie te procesy które wymieniłeś jeśli zajdą to będzie to długi czas, szkoda życia Na czekanie żeby kupić "okazyjnie" Szukaj sobie mieszkania, a jak znajdziesz coś co Ci bardzo odpowiada to kup, nawet jeśli właściciel by chciał troszkę
@mirko_anonim: jakie ma znaczenie utrata wartości mieszkania w którym mieszkasz? Jeżeli twoje stanieje to i wszystkie pozostałe stanieją więc ewentualna wymiana na większe wyjdzie tak samo. Nie rozumiem patrzenia z tej perspektywy.
@thorgoth: bzdury, demografia ma olbrzymi wpływ na nieruchomości. Tylko w PL sytuacja będzie punktowa - duże miasta up (powód - ten słynny głód mieszkaniowy), prowincja down.
Planuję kupić nowe #mieszkanie w przeciągu 6-12 miesięcy z środków pozyskanych ze sprzedaży innego #mieszkania (50%, nie do wynajmu) + oszczędności w złotówkach (10%) i oszczędności w #dolary (40%). Nie mam szans na żaden #kredyt0procent.
Martwi mnie to, że mogę sprzedać dolary za niski kurs w okolicach 3.5-4 zł i kupić mieszkanie na górce cenowej, po czym straci ono znacząco na wartości w przeciągu 5-20 lat w obliczu kryzysu demograficznego i/lub ryzyka militarnego (daję 20-25% na uderzenie Rosji na kraj NATO w przeciągu dekady).
Czy to zasadne zmartwienie? Może wynajmować kawalerkę przez najbliższy rok-dwa i liczyć na to, że wtedy stosunek kursu dolara do cen mieszkań będzie lepszy? A może kupić mieszkanie teraz i się nie martwić, licząc na to, że za 5 lat sprzedam mieszkanie za dobrą cenę + z pomocą nowych oszczędności dokupię ładny #dom z ogrodem?
#pytanie #waluty #usd #nieruchomosci #domy #wojna #ekonomia #inwestycje #finanse
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
źródło: design_Mieszkanie-z-widokiem-na-zielen.-Fot.-Lukasz-Zandecki_mat.-pras.-Pracownia-Projektowa-JIO-10
Pobierz@mirko_anonim: nie.
Rosja nie zaatakuje NATO bo to zjeby a nie samobójcy
Demografia ma gówno do cen mieszkań w sytuacji głodu mieszkaniowego; tak długo jak miliony młodych będą zmuszone mieszkć z rodzicami tak długo będzie presja popytowa; każdy zdobywający zdolność bedzie kupował betonowe złoto bo pierwsze mieszkanie to nie jest racjonalna inwestycja tylko pierwotna potrzeba.
Żadnych spadków nie będzie dopóki na rynek nie trafi około półtora miliona
Naucz się zwracać uwagę na quality of life, to jest najważniejsze.
Wszystkie te procesy które wymieniłeś jeśli zajdą to będzie to długi czas, szkoda życia Na czekanie żeby kupić "okazyjnie"
Szukaj sobie mieszkania, a jak znajdziesz coś co Ci bardzo odpowiada to kup, nawet jeśli właściciel by chciał troszkę
ekonomii się uczył na Akademii Chłopskiego Rozumu? A co jeśli jego mieszkanie spadnie, a pozostałe utrzymają wartość albo wzrosną? ( ͡° ͜ʖ ͡°)