Wpis z mikrobloga

Hej, Mirki i Mirabelki.

Potrzebuję pomocy, bo dałem się zrobić jak małe dziecko. Oddałem samochód do lakiernika 4 miesiące temu, od grudnia nic się z nim nie dzieje. Jest w połowie przygotowany, ale nie mogę się doprosić o dokończenie pracy, co chwilę dostaję jakieś nowe wymówki, chociaż widzę, że inne samochody są ogarniane na bieżąco. Normalnie bym pewnie wziął samochód do kogoś innego, ale dokonałem wpłaty (ponad połowa kosztów). Mam umowę z datą podpisania i informacją o tej wpłacie, ale zapomniałem na niej uwzględnić termin realizacji.

Mam zdjęcia przesyłane na bieżąco, na samym początku prac, także widać, że coś się działo, a od ostatniego czasu samochód tylko stoi i nie dostaję nowych zdjęć.

Co mogę w takiej sytuacji zrobić? Jestem zapewniamy, że samochód będzie gotowy do dnia X, w dniu X dostaję informację, że coś się wydarzyło, ale na spokojnie będzie w dniu Y. I tak w kółko.

#motoryzacja #lakiernik #lakiernictwo #kiciochpyta #zalesie #prawo #radcaprawny #warsztat #mechanikasamochodowa
  • 5
e mogę się doprosić o dokończenie pracy, co chwilę dostaję jakieś nowe wymówki, chociaż widzę, że inne samochody są ogarniane na bieżąco. Normalnie bym pewnie wziął samochód do kogoś innego, ale dokonałem wpłaty (ponad połowa kosztów). Mam umowę z datą podpisania i informacją o tej wpłacie, ale zapomniałem na niej uwzględnić termin realizacji.


Mam zdjęcia przesyłane na bieżąco, na samym początku prac, także widać, że coś się działo, a od ostatniego czasu
@Pendunate: zaliczkę zapłaciłeś, to teraz już ta robota nie jest tak pilna. Teraz robią te fury gdzie dostaną kolejną transzę kasy i będą mogli popłacic zaległe pensje pracownikom i długi w sklepach. Możesz spróbować ich pobajerowac że jesteś chętny na dalszą, jakąś grubą robotę, tylko najpierw chcesz zamknąć etap lakierowania i działamy dalej. Może w obliczu kolejnej grubej kasy popchną sprawy do przodu
@Pendunate: masz jakis dowod na notoryczne przekladanie terminow? Cokolwiek, byle nie "na gebe". Jesli nie, to instalujesz apke nagrywajaca rozmowy i dzwonisz, raz, drugi. Cisniesz, zeby podali termin ostateczny. Podadza, a nie wykonaja uslugi, zabierasz bryke i wzywasz do zwrotu wplaconej kwoty ze wzgledu na uporczywe uchylanie sie od wykonania ustalonej uslugi. W razie gdyby zaszla potrzeba, moge podrzucic Tobie odpowiednie paragrafy do takiego pisma. Ostatecznie - pozew, ale mysle, ze