Wpis z mikrobloga

fliperzy to tez scalping?

@Peperonin: To zależy:

Flip nieruchomości to metoda inwestowania, która polega na znalezieniu nieruchomości w niskiej cenie, wyremontowanie jej (tzn. podniesienie jej wartości) i sprzedanie z zyskiem.

Jeżeli fliper nie podniósł wartości lokalu tylko po prostu, kupił taniej i sprzedał drożej po kilku miesiącach bez żadnej wartości dodanej to jest zwykłym spekulantrm.
@1624294678: Akurat porównanie z dupy.
Mieszkania inwestycyjne być podwyższają cenę nieruchomości dla osób które chcą kupić, ale dla najemców duża ilość takich mieszkań jest akurat korzystna.

Jeżeli wprowadzimy katastralny to zyskają osoby z gotówką/zdolnością kredytową. Ale jak ktoś wynajmuje to będzie katastrofa.
Znaczny spadek podaży + przerzucenie katastralnego na wynajmujących.
Przecież casus kredytu 2% pokazał że nawet jak ktoś nie płaci tego podatku to i tak podwyższy czynsz bo czemu nie.
@DROP_TABLE_Usernames Sorry taka prawda. Zamiast krytykować system który na to pozwala (deweloperka) masz problem z osobami które podejmują własne ryzyko inwestując w coś kasę. Nie każdy bilet i produkt zyska na wartości. Nie każdy produkt może lub powinnien być regulowany.

Jeszcze stawiasz Lombard na tym samym poziomie, Volenti non fit iniuria panie uczony ( ͡ ͜ʖ ͡)

Dlaczego miałby nie kupić np 10 zestawów LEGO jeśli na
@Szemiques to zależy indeed. Ja mam uproszczoną definicję Flipowania.

zakup aktywów i trzymanie ich tylko przez krótki okres czasu przed odsprzedażą. Fliperzy są z założenia spekulantami.

Scalping jest wtedy kiedy odbiera się możliwości kupienia czegoś na wolnym rynku przez wykorzystanie nieczystych zagrywek tak jak to było z PS5 i botami.
To znaczy że nie każdy flipper to scalper ale każdy scalper to flipper.

Jak to ma się do deweloperki?

¯_(ツ)_/¯
@Peperonin: Bardziej miałem na myśli to że jeśli tylko kupiłeś i poczekałeś na wzrost cen to powinieneś nazywać się spekulantem i nazywanie tego flipem degraduje pierwotne znaczenie tego słowa