Wpis z mikrobloga

Absolutnie trzeba cisnąć obecnie rządzącą koalicję w sprawie budownictwa mieszkalnego. Nie tylko po to, aby wprowadzili w końcu kataster i ograniczenia dla funduszy zagranicznych oraz rentierów w liczbie mieszkań do zakupu. Przede wszystkim jednak dla tego, żeby państwo zamiast finansować deweloperów (drogimi) programami 0%, 2% etc., powinno w końcu samo zabrać się za projekty budowy mieszkań. Z całym planem zagospodarowania przestrzennego, sensownym układem ulic, dostępem do zieleni i wszystkimi potrzebnymi budynkami użytku publicznego (szkoły, przedszkola etc.).

Rynek sam się nie ureguluje. Raz ogółem wprowadzenie twardych zasad co do wymogów zagospodarowania przestrzennego, w tym planów na drogi dojazdowe oraz komunikację miejską, dwa ewidentnie rynek deweloperów kompletnie nie czuje konkurencji w samym sobie. Tańsze państwowe mieszkania na wynajem / zakup mogłyby tym samym zmusić do obniżenia marży i polepszenia ofert.

Ba, budowa przez państwo mieszkań, to jest także inwestycja w przyszłość. Problemy w mieszkalnictwie i trudność z ich dostępem dla młodych osób jest dużym wyzwaniem społecznym.

Rozliczenie PiS jest miłe, ale trzeba patrzeć też dalej. Nie chcę kolejnych programów typu 500+, 800+ etc., gdzie zamiast rozwiązywać problemy społeczne próbuje się je upudrować zasypując je makijażem z fury pieniędzy. To jest tylko zamiatanie ich pod dywan.

P.S. trzeba też głośno #!$%@?ć duże media, które promują obecny, patologiczny system budowy mieszkalnictwa i spanie funduszy na pustostanach, jak smok na górze złota. Wiadomo że robią to dlatego, iż ich właściciele, osoby zaangażowane w ich tworzenie korzystają na dzisiejszej sytuacji.

P.P.S. Podobnie z bogatszymi politykami np. Lewicy, którzy tutaj stoją ramię w ramię z Konfederacją w celu obrony personalnych interesów i inwestycji.

#polityka #neuropa #4konserwy
  • 13
Nie tylko po to, aby wprowadzili w końcu kastrat

@jaqqu7: dios mio, nie.
8 lat rządził eunuch z żoliborza, teraz kastrata chcecie?

Żadnego budownictwa komunalnego. Potrwa to dziesiątki lat, pochłonie setki miliardów, gówno wniesie w kontekście cen a i tak znajdzie się rząd który to sprywatyzuje za psi grosz, w ramach kiełbasy wyborczej.

Ja poproszę o trzymanie się założonego, niskiego celu inflacyjnego. Tylko i aż. To jest miś na naszą miarę
dios mio, nie.

8 lat rządził eunuch z żoliborza, teraz kastrata chcecie?


@thorgoth: Literówka, dzięki za zwrócenie uwagi.

Co do drugiego - nie widzę obecnie innej możliwości na zmuszenie rynku do tego, aby się unormował, niż wejście państwa na rynek jako konkurencji. Obecne budownictwo mieszkaniowe jest w miejscu, którego nie da się utrzymać jeżeli chcemy, żeby młodych ludzi było stać na posiadanie własnego lokum. Ceny wynajmu i zakupu nowych mieszkań są
Co do drugiego - nie widzę obecnie innej możliwości na zmuszenie rynku do tego, aby się unormował

@jaqqu7: zdążysz umrzeć ze starości zanim wolumen mieszkań komunalnych osiągnąłby taką wartość która miałaby stabilizujący wpływ na rynek.

Wpływ może mieć zaspokojenie głodu mieszkaniowego utrzymaniem sporej podaży plus utrzymaniem inflacji w ryzach plus wprowadzenie katastru, przynajmniej dla funduszy i spekulantów.

Budownictwo komunalne w Polsce to bajka o żelaznym wilku.
@thorgoth

Potrwa to dziesiątki lat,

XD, rynkowi ledwo się udało zbliżyć do wyniku komuchów którzy budowali w czasach permanentnego niedoboru dzięki wsparciu braci ze wschodu

pochłonie setki miliardów

mogę ci nawet powiedzieć ile: 2 mln * 60* 5000 = 600 mld - do realizacji w 20 lat

gówno wniesie w kontekście cen

Jasne, jak 2 mln ludzi nagle nie bedzie musiało kupowac mieszkania to nagle prawo popytu i podaży przestanie działać, bo
Przede wszystkim jednak dla tego, żeby państwo zamiast finansować deweloperów (drogimi) programami 0%, 2% etc., powinno w końcu samo zabrać się za projekty budowy mieszkań.


@jaqqu7: Co do odrzucenia interwencjonizmu w rynek w postaci finansowania deweloperów pełna zgoda, co do zastępowania tego interwencjonizmu innym już nie. Urzędnicy państwowi niekoniecznie nadają się do budowania mieszkań w wydajny sposób a nie pracują za darmo. Koszty tej niewydajności państwa będziesz ponosił i tak, jako
, rynkowi ledwo się udało zbliżyć do wyniku komuchów którzy budowali w czasach permanentnego niedoboru

@kurczok: więc centralnie sterowanemu budownictwu komunalnemu, które z założenia jest wolniejsze i mniej wydajne od rynku z pewnością się uda zbudować połowę tego w czasie dwa razy dłuższym XD

Odpuść i mi nie odpisuj, nie chce cie wrzucać na czarno ale z ludźmi wierzącymi że w rok zbudujemy milion mieszkań i ceny wrócą do 5k za
@thorgoth:
No więc jeszcze raz - komuchom w czasach permanentnego niedoboru się udało. Rynkowi się nie udało.

ale z ludźmi wierzącymi że w rok zbudujemy milion mieszkań

Odpisuję, mimo, że rzadko mam ochotę odpisywać ludziom nie umiejącym czytać ze zrozumieniem - więc napiszę: 20 lat
to jest 100 tyś rocznie.

ceny wrócą do 5k za metr, nastanie Wiedeń w Warszawie i ogólnie alleluja nie będę dyskutował.

Nigdzie tak nie napisałem XD,
@thorgoth: Nie chodzi tylko o osiągnięcie pułapu - a także o wywieranie presji na na deweloperów. Nigdzie nie mówię, że budownictwo socjalne ma całkowicie zastąpić rynek. Ma go tylko uzupełnić i być alternatywą. Będzie to tańsze i korzystniejsze niż wszelkie programy 0%, 2% etc. + przy odpowiednim planie zagospodarowania przestrzennego.
@kurczok: wyjeb 800+ i moja partia poprze twoja partie w głosowaniu.

@jaqqu7 dla mnie to krew w piach, podobnie jak próby naprawy systemu emerytalnego typu OFE. Ogromnym wysiłkiem i kosztem zbudujemy 50k mieszkań, na rynek to wpłynie homeopatycznie, przyjdzie rząd populistów z prawa lub z lewa i rozda te mieszkania ludowi "wstającemu z kolan" w zamian za głosy w wyborach.
Dziękuję, ja postoje.

Wole żeby rząd pilnował niskiej inflacji. To jest
@thorgoth: trzymam za słowo :)

zbudujemy 50k mieszkań,

Komuchom udawało się w latach 70tych oddawać po 200k mieszkań rocznie. Czemu uparcie twierdzisz, że bez "bratniej pomocy" sąsiadów ze wschodu nie uda nam się zbudować 100k? Bo co, bo rynek sobie nie radzi? Rynek z wieloma rzeczami sobie nie radzi - zwłaszcza z tymi, które mają długi okres zwrotu.

przyjdzie rząd populistów

Dlatego właśnie od razu powinno być powiedziane: najmujący mieszkanie dostaje