Wpis z mikrobloga

Na jednej z fejsbukowych grupek natknąłem się na post, w którym jakiś typek żalił się, że przez to, że jest niepełnosprawny (jeździ na wózku plus zdarza mu się nie kontrolować potrzeb fizjologicznych) nie znajdzie sobie dziewczyny.

Co odpowiedziało mu normictwo i różowe? A to, że albo na pewno znajdzie sobie laskę w przyszłości albo że to wina jego charakteru i marudzenia XD

Chłop dosłownie napisał, że robi pod siebie, a normictwo i tak stawało na rzęsach żeby wyprzeć fakt, że świat nie jest sprawiedliwy i że niektórzy są skazani na samotność. Nie dość, że chłop ma bardzo ciężko w zyciu, to jeszcze mu dowalali, że musi mieć okropny charakter. Ohydne, tym bardziej że gdyby taki normik znalazł się na jego miejscu to pewnie po tygodniu byłby psychicznie wrakiem.

#blackpill #przegryw #logikarozowychpaskow #bekaznormictwa
  • 24
@NetworkCartoon: Mi się wydaje, że każdy kto go "pocieszał" doskonale wie jak jest.

To tak jak: czy powiedziałbyś nieuleczalnie choremu dziecku tak po prostu wprost, że niedługo będzie koniec?

Nie, zacząłbyś mówić mu, że będzie dobrze, że wyjdzie z tego i tak dalej i tak dalej....

Wiele ludzi wie jest jest, ale buduje złudną narrację, aby nie wpędzać w większą depresję innych. To normalne na l̶e̶f̶t̶b̶o̶o̶k̶u̶ facebooku.
@NetworkCartoon: Ludzie nie lubią brzydkich rzeczy. Szczere, przykre emocje są brzydkie. Lepiej napakować w kogoś złudzeniami, żeby był "pozytywny" i nie rujnował przestrzeni, wpędzając innych w nie daj Boże jakiekolwiek refleksje, które mogłyby być nieprzyjemne.

To tak samo jak widząc bezdomnego potrzebującego pomocy ludzie lubią myśleć "kloszard, sam się wpędził w taki stan, gdyby tylko chciał, to by żył normalnie". Ludzie nie chcą myśleć, że ktoś może nie mieć szans na
@Eteres nie do końca się zgadzam. Wielu, jak nie większość bezdomnych, są bezdomni na własną prośbę, bo alkohol ważniejszy niż dach nad głową w przytulisku. Tylko jednego bezdomnego poznałem, co rzucił picie, zamieszkał u Brata Alberta, znalazł pracę, od ciecia za 5 zł na nielegalu, aż po kasjera w supermarkecie, wynajowaniu mieszkania i kupnie kawalerki po x latach. Gdzie sam przyznał, że każdego bezdomnego jakiego poznał przez te lata, to ich główną
Wielu, jak nie większość bezdomnych, są bezdomni na własną prośbę


@vboss: O właśnie, o Tobie pisałem.

ich główną przyczyną braku dachu nad głową był alkohol


Alkoholizm właśnie się z czegoś bierze. Kończysz analizowanie czyjegoś problemu na "pije alkohol, jakby poszedł na odwyk, to nie byłoby źle". To wygląda właśnie jakbyś postrzegał tych ludzi jako brzydki problem, o którym lepiej myśleć przez pryzmat alkoholizmu.
, że świat nie jest sprawiedliwy i że niektórzy są skazani na samotność.


@NetworkCartoon:

I pomyśleć, że jeszcze 30 lat temu sytuacja wyglądała jak na popularnej infografice. 3 do 3, 4 do 4, 9 do 9, z małymi wahaniami. Ludzie byli doskonale sparowani. Jako dzieciak czy młodzieniec, nie widziałem ŻADNYCH różnic powyżej 2 miejsc na skali. Jedyne przypadki, to wiejskie/osiedlowe ruchadła, które miały jako-taką urodę (choć czasami wulgarną) i brały sobie