Wpis z mikrobloga

#motocykle

Tak mi się przypomniało, że znajomy (kolegą go nie nazwę) z poprzedniej pracy, który jeździ moto od lat i już miał ze 3 pojazdy, do jazdy na swojej 900 cm3 używa kasku otwartego. Takiego jak na skuter.
Kij mi do tego, ale miał ciekawą argumentację. Że niby przy ewentualnym wypadku kask szczękowy powoduje wbicie się żuchwy w czaszkę czy coś takiego. I dlatego on i jego koledzy ze stażem jeżdżą wyłącznie w otwartych.

No imo głupota. Ale czy taka argumentacja ma trochę sensu?
  • 33
@WolvvloW:

przy ewentualnym wypadku kask szczękowy powoduje wbicie się żuchwy w czaszkę czy coś takiego. I dlatego on i jego koledzy ze stażem jeżdżą wyłącznie w otwartych.


To najbardziej absurdalne brednie, jakie ostatnio słyszałem :)
Całe życie myślałem, że kask jest od tego, żeby chronił a tu takie rewelacje.
Pozdrów kolegę. To pewnie jeden z tych geniuszy, co twierdzą, że ABS wydłuża drogę hamowania a pasy bezpieczeństwa i poduszki powietrzne zwiększają
@WolvvloW: cóż, jeśli przyjąć tylko rozpatrywanie sytuacji w której uderzenie jest tak ukierunkowane że żuchwa może wbić się w kask to jest to argument. Jeśli popatrzeć na całościowy obraz sytuacji to jesteśmy lepiej chronieni w kasku szczękowym. Tyle że wszędzie są granice bezpieczeństwa ale odległości między tymi granicami też należałoby brać pod uwagę. Serio, dla niektórych ryzyko i możliwe komplikacje wynikające z wyboru kasku otwartego są do przyjęcia nawet gdy są
Że niby przy ewentualnym wypadku kask szczękowy powoduje wbicie się żuchwy w czaszkę czy coś takiego.


@WolvvloW: tak, a w kołnierz kurtki linkę trzeba wszyć żeby od razu był zgon, a nie że po wypadku zostajesz warzywem. Kolega jest brainletem, ciekaw jestem ile jeszcze mondrości ma w rękawie. Żuchwa jest najbardziej narażona na "strzał" podczas wypadku, dlatego szczękowce, nawet dość tanie mają wzmocnioną skorupę w tym miejscu.
Że niby przy ewentualnym wypadku kask szczękowy powoduje wbicie się żuchwy w czaszkę czy coś takiego. I dlatego on i jego koledzy ze stażem jeżdżą wyłącznie w otwartych.


@WolvvloW: Gang Idiotów. Niech sobie swoje naszywki zrobią i naszyją bezpośrednio na czoła.
@WolvvloW:

Rozmawialiśmy w sumie o kaskach integralnych

Czyli najbardziej bezpiecznych i wytrzymałych kaskach na rynku.
Myślę, że możesz spokojnie powiedzieć o swoim kumplu, że jest debilem ( ͡º ͜ʖ͡º)

BTW
Wyciągnij od niego jeszcze kilka takich ludowych mądrości. Pośmiejemy się :)
Spytaj o ABS. Jestem ciekaw, czy trafiłem.
@WolvvloW: bzdura. Szczękowy w czaszkę XD miałem z żoną szczękowej i podczas dobrze ze mieliśmy opuszczanie żonę szczęki. Gdzieś było że 21 procent urazów głowy to właśnie ta nie kryta przy otwartym
@PiotrFr nah
Bo z drugiej strony coś jęczal, że za same kufry do tego motocykla zapłacił 6k. Nie wnikam, na ile to prawda. Ale się tym chwalił - że więcej niż moje 125 kosztowały.
@WolvvloW: ale to właśnie nic nie znaczy. Kufry potrzebował, więc kupił. Wystarczy spojrzeć w czym czasem jeżdżą ludzie na nowych moto za >100k. Albo auto za 200 i więcej a dla dzieciaka foteliki z supermarketu, bo to to samo i mandatu nie ma
@PiotrFr no to możliwe, możliwe
Nie wiem, ja go zapytałem, dlaczego nie jeździ w kasku ze szczęką, to z tym swoim głupio - mądrym (nie lubię określenia, ale pasuje) uśmieszkiem i kpiną odparł, że wszyscy jego doświadczeni koledzy tak też jeżdżą, bo przy wypadku w pełnym kasku żuchwa itd.