Wpis z mikrobloga

Mały software house w #uk, od 6 lat siedze, senior dev, .net. 2 lata temu szef ktory firme prowadzil od 18 lat wszedl w partnerstwo z klientem, (bogata rodzina) i z robienia projektow dla roznych klientow stalismy sie startupem z jednym produktem SaaS. Obcieli wszystkich klientow wiec zostalismy bez dochodu i caly cyrk finansowany byl teraz przez ta bogata rodzine. 100K - 120K funtów miesiecznie lekko, firma 20 osób okolo, szef został CEO i mial 40% akcji, bogata rodzina 60% no i obiecali finansowac az bedzie "duzy inwestor". Były targi, bylo duzo promocji, zebralo sie sporo klientów w pipeline, ale jednak kazdy klient potrzebuje dodatkowych setek godzin devu zeby ten SaaS do nich dopasować... Mialy byc akcje dla pracownikow, miliardy funtów w ciagu kilku lat itp.

No i c--j, inwestor sie po roku nie trafil, okazalo sie nagle ze inwestorzy nie daja kasy firmom ktore nie sa "net positive" czyli bez dochodu, i to ze mielismy duzo klientów i to dobrych klientów w "pipeline" c---a tak naprawdę znaczy, ma być obrót i samowystarczalność żeby ktoś zaufał.

Wczoraj szefa bogata rodzina w------a, obcieli 4 osoby bo koszta za duze bo zdecydowali ze jednak tak duzo to nie chca kasy pakowac i mamy teraz "rosnac organicznie". Ja zostałem, ale i tak sobie siedze i odswierzam CV bo to jebnie ;)

#programowanie #programista15k #webdev
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@dreadingit: Byłem na targach "Insurtech" w Londynie rok temu, połowa biznesów "AI" w nazwie, i z rozmów z przedstawicielami często wynikało że nic tak naprawdę nie mają. Nie mogli powiedzieć jak trenują swoje "AI" co mnie ugruntowało w przekonaniu że ich "AI" to kilka "if/else" prawdopodobnie :)

Tak jak mówisz, ale jednak ta nasza firma miała i nadal ma całkiem świetny pomysł który powinien działać bo rzeczywiście rozwiązuje długoletni problem
  • Odpowiedz