Wpis z mikrobloga

@morgiel Pewnego dnia Albert Einstein zaczął pisać na tablicy:
9x1 = 9
9x2 = 18
9x3 = 27
9x4 = 36
9x5 = 45
9x6 = 54
9x7 = 63
9x8 = 72
9x9 = 81
9x10 = 91
Wszyscy zaczęli się śmiać, bo pan Einstein się pomylił. Prawidłowy wynik równania 9 x10 to 90. Śmiali się z niego wszyscy uczniowie.
Albert Einstein czekał spokojnie, aż grupa się uspokoi, po czym powiedział:
Marynowane_Gowno - @morgiel Pewnego dnia Albert Einstein zaczął pisać na tablicy:
9x1...

źródło: temp_file2400999306277199400

Pobierz
@morgiel ale wysryw. To było 10 łatwych zadań, więc błąd w którymkolwiek jest kompromitacją, gdyby to było 10 bardzo trudnych zadań, nikt nie #!$%@?łby się do jednego niepoprawnego rozwiązania.
@morgiel: tl;dr - zasrałem spodnie raz i nikt nie pamięta jak przez resztę roku miałem czyste a nie zasrane; ukradłem raz i nazywają mnie złodziejem choć przez resztę czasu nie kradłem

zawsze żenuje jak coś nie tylko nie jest głębokie co nawet mądre. Bo takie hasła jak 'korzystaj z życia' to może nie głębokie ale choć prawdziwe. A to gówno?

Świat nie będzie pamiętał pomyłki - świat będzie mieć #!$%@?. A
Gdy ktoś jest kontrolerem lotów to nikogo nie obchodzi że tysiące samolotów dzięki niemu bezpiecznie przeleciało tylko wszyscy się skupią na tym jednym zderzeniu w powietrzu do którego doprowadził.


@Tommy__: jest zupełnie odwrotnie, polecam poczytać "Metodę Czarnej Skrzynki" (jeden z lepszych sposobów wydania 30 PLN). W skrócie, w lotnictwie wprowadzono kulturę badania błędów i wyciągania z nich wniosków, a nie obwiniania. Wynikiem badania przyczyny katastrof lotniczych jest polepszenie procedur, a nie
@morgiel: 10% błędu w najprostszych zadaniach u kogoś kto uczy matematyki to nie jest kwestia "tak będzie traktował was świat" tylko "wyjaz z roboty" xd (ja wiem że to jakieś głębokie myśli debili, ale rozbraja mnie że ktoś faktycznie to stworzył z myślą ze to udowania jakijś punkt xd)