Czyli na początku miały niby być ogromne brudy na Boxdela, które obalą jego filmiki z tłumaczeniami oraz "źle się zestarzeją". Zwyrol cały roztrzęsiony prowadził transmisje, budując narrację o niewyobrażalnych rzeczach jakie zrobił Boxdel. Teraz jakby nigdy nic nasz Szeryf internetu kumpluje się i uczestniczy z nim w różnych projektach. Argumentacja "przecież dziewczyny się wycofały z zeznań i o wielu rzeczach nie wiemy" jest #!$%@? warta, bo ty nasz zwyrolku zdobyłeś te informacje, a mimo to nie przeszkadza ci to w tym, aby dalej trzymać się z Boxdelem.
I teraz są dwie opcje: - albo jesteś frajerem, który fałszywie oskarżył swojego kumpla, próbując zniszczyć mu życie dla: wyświetleń, pieniędzy lub atencji - albo jesteś frajerem, bo pomimo wiedzy o tym, jakie "straszne" rzeczy zrobił Boxdel, nadal się z nim trzymasz i prowadzisz z nim biznesy #famemma
@marian-stefan: przecież ostatnio na live zrzucił maskę całkowicie. Nie zawalczy z olejnikiem bo zdrowie i goltsy robi. A za chwilę, że jakby mu dali więcej kasy to by zawalczył
@marian-stefan: opcja nr3. Zwyrol mówił o tym specjalnie, by do baxtona dotarło, że jest na niego więcej brudów, a grubasowi dzięki radom Wardęgi udało się wszystko wyciszyć w odpowiednim momencie
@marian-stefan: Wardęga jest w klatce własnego pozerstwa. Pozował na ostoję moralności i rozliczania, i przez to "musiał" poruszyć temat Boxdela. Gdyby nie pozował, to by mógł olać temat, sam Konopsky by się po Boxdelu przejechał i by było tyle z tematu.
@marian-stefan: większym frajerem jest boxdil który wpuszcza do swojego życia prywatnego gościa, który prawie #!$%@?ł mu życie w internecie jak i w realu. No geniusz xd
@Bruteno1: wardega wiedział, że wyjdą brudy na boxdela u Konopa tak czy inaczej, ale wiedział też, że nie będą to na tyle mocne dowody, żeby go pogrążyć. Więc wardega, żeby nie wyjść na stronniczego, wrzucił boxdela do swojego filmu i wypuścił to jako pierwszy czym dowiódł, że jego “prawo” stoi ponad przyjaźniami. A później zaczął pomagać boxdelowi odbudowywać wizerunek.
@marian-stefan: Tak naprawde jak sie nad tym zastanowic to ta cala "najwieksza afera w Polskim internecie" to jedna wielka wydmuszka. Wardega z Konopskim przez wiele dni budowali napiecie i robili z tego przepotężna rzecz. Czlowiek sie spodziewal jakis gwaltow, molestowan czy tez innych okropnych rzeczy, a tak naprawde skonczylo sie na jakis spermiarskich tekstach, wysylaniu paru zdjec i pociagu do mlodych nastolatek. Z ogromnej chmury spadl maly deszcz, niewyobrazalnie nieproporcjonalny do
Teraz jakby nigdy nic nasz Szeryf internetu kumpluje się i uczestniczy z nim w różnych projektach.
Argumentacja "przecież dziewczyny się wycofały z zeznań i o wielu rzeczach nie wiemy" jest #!$%@? warta, bo ty nasz zwyrolku zdobyłeś te informacje, a mimo to nie przeszkadza ci to w tym, aby dalej trzymać się z Boxdelem.
I teraz są dwie opcje:
- albo jesteś frajerem, który fałszywie oskarżył swojego kumpla, próbując zniszczyć mu życie dla: wyświetleń, pieniędzy lub atencji
- albo jesteś frajerem, bo pomimo wiedzy o tym, jakie "straszne" rzeczy zrobił Boxdel, nadal się z nim trzymasz i prowadzisz z nim biznesy
#famemma
Komentarz usunięty przez moderatora
@marian-stefan: to się też tyczy Natana Macrona?
Pozował na ostoję moralności i rozliczania, i przez to "musiał" poruszyć temat Boxdela. Gdyby nie pozował, to by mógł olać temat, sam Konopsky by się po Boxdelu przejechał i by było tyle z tematu.