Wpis z mikrobloga

Ehhhh, mirasy ( ͡° ʖ̯ ͡°).

Przedwczoraj straciłem zapłon na cylindrze 3(wtedy jeszcze nie wiedziałem na którym), jak jechałem do roboty. W robocie zamówiłem miernik kompresji, żeby sobie móc dobrze zdiagnozować.

Dzisiaj sprawdzam i na cylindrze 3 kompletny brak kompresji, a na 4 jest odrobinka. Z tego co wiem to takie zachowanie 2 sąsiednich cylindrów wskazuje na uszczelkę pod głowicą, ale nie mam w tym praktycznego doświadczenia.

Mógłbym prosić o poradę kogoś, kto siedzi na co dzień w mechanice pojazdowej? Od razu odpowiem na pytania. Nie chcę oddawać do mechanika bo wtedy nie uzyskam żadnego doświadczenia w tym temacie, a lubię grzebać w autach i innych rzeczach. Silnik to 1.2 dsi (wolnossąca benzyna).

#samochody #motoryzacja #mechanikasamochodowa #diy
ludzki_odpad - Ehhhh, mirasy ( ͡° ʖ̯ ͡°). 

Przedwczoraj straciłem zapłon na cylindrz...

źródło: temp_file142294474638250262

Pobierz
  • 36
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ludzki_odpad: Najpierw strzykawka z olejem w dłoń i rób pomiary. Potem będziesz się stresować wypalonym/nieszczelnym gniazdem, uszczelniaczem zaworu czy padniętą uszczelką.
Prawdopodobnie i tak trzeba zwalać czapkę.
  • Odpowiedz
Z tego co wiem to takie zachowanie 2 sąsiednich cylindrów wskazuje na uszczelkę pod głowicą, ale nie mam w tym praktycznego doświadczenia.


@ludzki_odpad: z mocno ograniczonej próby to przebicie między cylindrami dawało na obu podobnie mało, ale coś tam się wskazówka podniosła (chociaż to jeszcze może zależeć od prędkości rozrusznika). U Ciebie jest jednak duża różnica.

Takie prawdziwe 0,0 to było jak była dziura w zaworze albo w tłoku.
  • Odpowiedz
@ludzki_odpad u mnie tak wyglądały świece jak poszła upg. Mechanik powiedział że głowica jest w takim stanie, że nie da rady jej zregenerować, więc załatwiłem ze złomu i dałem do regeneracji. Autko już 2 lata śmiga. Koszt 1200 zł
  • Odpowiedz
  • 0
@Capitanero wybacz, że tak późno odpowiadam. Mam urlop i sobie na spokojnie rozkładałem silnik. Niestety 1 śruba mi ubiła robotę. Prowadnica łańcucha rozrządu jest 1 śrubą wkręcona w głowicę. Osłony rozrządu nie jestem w stanie zdjąć z moim sprzętem bo na niej jest też mocowanie silnika i trzeba dodatkowo wykręcać wszystkie koła napędowe od osprzętu, od dołu samochodu. Bez prawilnego podnośnika nie widzę opcji, żeby to wszystko zrobić. Zaraz nasmaruję nowy
  • Odpowiedz