Wpis z mikrobloga

Oglądam właśnie dokument o nieruchomościach w USA, Kalifornia. Jak najemca spóźnia się 5 dni z czynszem, dostaje żółta kartkę na drzwi i ma tydzień na wyprowadzkę. Jak tego nie zrobi wjeżdża szeryf normalnie z gnatem i siła go wywalają. Właściciel od razu wchodzi i zmienia zamki. Ma potem tydzień na odebranie swoich rzeczy a jak tego nie zrobi to leci na wysypisko na jego koszt. Wow. Jak spóźniasz się z czynszem to masz od razu nasrane w papierach do których każdy landlord ma dostęp i nikt ci nie wynajmie potem niczego. Co wykopki o tym mysla?
#nieruchomosci
  • 38
  • Odpowiedz
@haha123

W USA to też jest trochę inaczej - tam tak naprawdę kredyt to jest najem, bo możesz z tego kredytu wycofać się w dowolnym momencie - tam całe ryzyko bierze na siebie bank (a nie jak u nas - kredyciarz). W USA kredyciarz może wysłać bankowi klucze i tyle go bank widział - bank zostaje z problemem.


Po pierwsze tak jest w Kalifornii, Texasie i kilku innych stanach. W całej reszcie
  • Odpowiedz
  • 10
@bugzer: mokry sen landlorda. Na szczęście żyjemy w Polsce. W USA to też jest trochę inaczej - tam tak naprawdę kredyt to jest najem, bo możesz z tego kredytu wycofać się w dowolnym momencie - tam całe ryzyko bierze na siebie bank (a nie jak u nas - kredyciarz). W USA kredyciarz może wysłać bankowi klucze i tyle go bank widział - bank zostaje z problemem.


Także w USA to raczej
  • Odpowiedz
@bugzer chore, trzeba znalezc zloty srodek-5dni spoznienia i eksmisja to skrajna przesada. Ale kilka miesiecy olewania wszystkiego i okupowanie mieszkania to tez przesada xD nie wiem, moze miesiac bylby rozsadny?
  • Odpowiedz
@teslamodels: O to, że lokator podpisuje u notariusza umowę, że wyraża zgodę na eksmisję do lokalu wskazanego przez firmę. I w związku z tym można go tam legalnie eksmitować, nawet jak jest niepełnosprawny czy jest kobietą w ciąży. Skraca to mocno czas użerania się z takim lokatorem - to trwa miesiące, nie lata. I jak ustali się odpowiednio wysoką kaucję, to właściciel w zasadzie wychodzi na zero (bo może zatrzymać kaucję
  • Odpowiedz
@bugzer Czy mówimy o tej samej Kalifornii gdzie nawet dobrze zarabiający specjaliści mieszkają czasem po kilku w mieszkaniu bo ceny nieruchomości są absurdalnie wysoko. I z tego też powodu coraz więcej osób z Kalifornii emigruje.
  • Odpowiedz
@bugzer: uczciwie, dogadujesz się że za możliwość mieszkania płacisz x I masz czas 1 tyg spóźnienia i jak nie wywiazesz się z umowy to i właściciel też zabiera swoją część umowy czyli cię eksmituje
  • Odpowiedz
@bugzer: imo zbyt skrajne. Wystarczyłyby 3 miesiące max. na ogarnięcie się, a dopiero po takim czasie definitywny wypad w obstawie policji. I nie ma, że jakiś patus będzie się z dzieckiem chował. I oczywiście jeśli są zaległości do uregulowania to mają wpłynąć na konto właściciela z odsetkami.
  • Odpowiedz
  • 0
@haha123
Ja bym tu pominął niechęć do landlordów, a docenił stawianie do pionu, w sposób sprawiedliwy, patusów i cwaniaków.
Niemniej dałem plusika za ciekawe informacje.
  • Odpowiedz
Czy mówimy o tej samej Kalifornii gdzie nawet dobrze zarabiający specjaliści mieszkają czasem po kilku w mieszkaniu bo ceny nieruchomości są absurdalnie wysoko. I z tego też powodu coraz więcej osób z Kalifornii emigruje.


@czlapka: a jeszcze warto wspomnieć o hordach bezdomnych, gdzie okazało się, że to wcale nie są przybysze z innych stanów, którym się zamarzył pobyt w ciepełku (skąd w ogóle na to mieliby wziąć pieniążki?), a ludzie którzy
  • Odpowiedz
@haha123: Nom, na szczęście żyjemy w Polsce, gdzie nie ma stałych stóp procentowych na cały okres kredytu. Mieszkanie na obrzeżach Chicago kosztuje mniej niż na obrzeżach Warszawy, Gdańska, Wrocławia czy Krakowa https://www.zillow.com/homedetails/2521-Thatcher-Ave-APT-2D-River-Grove-IL-60171/3604743_zpid/?

Jakby w Polsce było takie prawo jak w USA, że nie płacisz to wylot - to bym może i sam kupił w Polsce coś więcej niż już mam, ale wolę jednak kupić tam xD
  • Odpowiedz
  • 1
@Dkaab: teraz tak ptrze, nie byl dokment o nieruchomosciach, tylko o biedzie w USA i tam byl fragment o mieszkaniach, dalej chcesz?
  • Odpowiedz