Wpis z mikrobloga

Powiedzcie mi czy obecnie nauczyciele nie są już takimi wrednymi frustratami jak ~10, ~20, ~30 lat temu? Pytam w kontekście zniesienia tych prac domowych. Za moich czasów każdy przepis(nawet pro-uczniowski) czy najzwyklejsza zasada sprawiedliwości były interpretowane tak złośliwie, żeby dodatkowo upokorzyć ucznia i zrobić z niego robaka debila. Np.
- "dzwonek jest dla nauczyciela"
- "to nie jest sprawdzian, to jest kartkówka" // kiedy regulamin szkolny zakazywał robienie więcej niż 2 sprawdzianów dziennie
- "nie obchodzi mnie kto zaczął ...."
- obowiązek "pracy na rzecz szkoły", który w praktyce dotyczył największych przegrywów, którzy chowali się po kątach i nie byli dostatecznie "uspołecznieni"

X lat temu ewentualne zniesienie prac domowych doprowadziło by pewnie do sytuacji w stylu gadki "to nie jest praca domowa, to tylko dobrowolne zadanie, którego jak nie zrobicie to obniżę wam ocenę na semestr"

#podbaza #pracadomowa #edukacja
  • 4
  • Odpowiedz
- obowiązek "pracy na rzecz szkoły", który w praktyce dotyczył największych przegrywów, którzy chowali się po kątach i nie byli dostatecznie "uspołecznieni"


@DynPydro:
Tutaj akurat nie rozumiem.

Za moich czasów w "pracę na rzecz szkoły" wkręcały się właśnie największe dynamiczniaki, bo zazwyczaj wiązało się to z jakąś-tam możliwością unikania lekcji.
  • Odpowiedz
  • 0
Za moich czasów w "pracę na rzecz szkoły" wkręcały się właśnie największe dynamiczniaki, bo zazwyczaj wiązało się to z jakąś-tam możliwością unikania lekcji.


@RandomowyMirek : a u mnie polegało to na zostawaniu po lekcjach i sprzątaniu np. szatni. Tak się "nagradzało" niedostatecznie zaangażowanych, czasami też to była forma kary za złe zachowanie. Chyba nie muszę dodawać, że żaden bad-boy obdarzony tym zaszczytem nigdy mu się nie poddawał, a jedynymi którzy zostawali
  • Odpowiedz
@DynPydro: Z tego co opisują znajomi, to 10 lat temu to jeszcze nie było źle. Obecnie jest gorzej, bo 3/4 kadry przechodzi menopauzę, więc generalnie gryzie na odległość, zwłaszcza młode dziewczyny w szkołach średnich. Cień makijażu i zapomnij o dobrej ocenie...
  • Odpowiedz