Wpis z mikrobloga

Próbowałem się umówić do doradcy podatkowego, napisałem do każdego w mieście #wroclaw i każdy zignorował xD
Wysłałem kilka maili w grudniu przed świętami a potem jeszcze więcej na początku stycznia. Dzwoniłem do kilku kancelari i mówili, że widzieli mail i odpiszą tego samego dnia. Zgadnijcie co, gówno nie odpisali ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nie oczekuje darmowej porady oczywiście, byłem skłonny zapłacić i nadal jestem.
Treść maila była prosta:


Macie jakieś tipy? Albo kogoś sprawdzonego który mógłby mi pomóc za $$$$?

#pracait #prawo #podatki
  • 32
  • Odpowiedz
@MasterOf8: no jak piszesz maila w ten sposób, to też pewnie bym to zlał, ew. odesłał krótki wzór z danymi do przelewu xD
mail jakich sam dostaje kilka dziennie, nie chce mi się już nawet na to odpisywać.
  • Odpowiedz
  • 0
@Karoleer: To jak inaczej mam pisać? Wszystkie te kancelarie mają na stronie, że w celu umówienia pierwszej wizyty trzeba napisać maila, to staram sie opisac swoj problem po prostu, żeby wiedzieli o co mi chodzi. To ja mam tam zaznaczać, że chcę za to zapłacić? Przecież to jest w domyśle, nikt nie robi wolontariatu.
  • Odpowiedz
@MasterOf8: Napisz, że szukasz porady i chcesz się umówić na spotkanie, a żeby nie tracić za dużo czasu od razu wysyłasz opis sytuacji. Najlepiej jeszcze zapytaj o koszt takiej usługi, żeby było widać, że rozumiesz, że to kosztuje. Jeżeli to co wkleiłeś to całość maila, to im się nie dziwię, bo to wygląda jak wpis na forum z darmowymi poradami.
  • Odpowiedz
  • 2
Dobra, to roześle jeszcze raz. Nie wiedziałem, że tylu debili pisze do kancelarii i prosi o darmowe porady, że aż trzeba dopisywać, że chce się płacić xDD
  • Odpowiedz
@MasterOf8 w mailu piszesz tylko temat że chodzi o rezydencje podatkową, masz pytanie w tym temacie i kiedy możesz się umówić na konsultacje i jaki koszt. Koniec
  • Odpowiedz
@MasterOf8: "dobry, interesuje mnie konsultacja z zakresu prawa podatkowego online/stacjonarnie (jak tam wolisz), proszę o informację co do stawki za taką usługę oraz możliwe terminy. W skrócie, chciałbym omówić następujące zagadnienie [...]"

Przecież to jest w domyśle, nikt nie robi wolontariatu.


A w życiu. Sam prowadzę od kilku lat kancelarię (choć akurat podatków nie robię) i dosłownie każdego dnia mam co najmniej 2-3 telefony i kilka maili od "bojatylkojednopytanie" "ja
  • Odpowiedz
  • 1
@bukszpryt: Tylko zastanawia mnie jedno, skoro dzwoniłem i dopytywałem o tego maila. Dlaczego nie powiedzieli mi wtedy, że źle sformułowałem maila? Czy ludzie już nie potrafią rozmawiać?
  • Odpowiedz
@MasterOf8:

Dlaczego nie powiedzieli mi wtedy, że źle sformułowałem maila? Czy ludzie już nie potrafią rozmawiać?


A z tym to bywa bardzo różnie, ciężko na to pytanie jednoznacznie
  • Odpowiedz
@MasterOf8: w żaden sposób nie wpłynie, nikt się tym nie zainteresuje gdzie spędzasz po kilka miesięcy w roku. Chyba, że będziesz wtedy fakturki wystawiał tym hiszpanom i finom.
  • Odpowiedz
@MasterOf8: Odpowiem za darmo: nie wpłynie lub wpłynie. Na podstawie tego opisu nie da się ocenić czy zmieniasz rezydencję podatkową, bo nie spełniasz podstawowego warunku mieszkania +6 miesięcy w roku w jednym państwie. Druga sprawa to jakim podmiotom będziesz wystawiał faktury i czy to będą transakcje wewnątrzwspólnotowe lub nawet poza UE. Trzecia: nie masz adresu prowadzenia DG czy masz, ale nie zgłosiłeś? Czwarta: będziesz świadczył usługi transgranicznie?

Spotykam takich ananasów
  • Odpowiedz