Wpis z mikrobloga

@czykoniemnieslysza: Polacy muszą przestać głosować na rządy, które wprowadzając 40% inflacji w 4 lata jak Glapiński i Morawiecki próbują wygrać wybory, w takim otoczeniu wysokie ceny mieszkań są tylko jedną z niedogodności, tak duża utrata wartości pieniądza w tak krótkim czasie zmienia cały kontrakt społeczny. Już teraz społeczeństwo (nie tylko deweloperzy) domaga się dopłat na wszystko, jak raz się zacznie drukować pieniądze z powietrza ciężko to przerwać
@czykoniemnieslysza:
Czyli gdyby ktoś kupił mieszkanie na kredyt 20/80 w 2008, a sprzedał w 2013, to spłaciłby jakieś 4-5% kapitału (reszta to odsetki). Do tego jeszcze trzeba doliczyć skumulowaną inflację 3-4% rocznie (na oko strata wartości pieniądza o jakieś 13%). A wartość samego mieszkania spadła nominalnie o 20%. INTERES ŻYCIA

@czykoniemnieslysza: Prosta recepta stopy procentowe do góry zero wakacji kredytowy programów kredyt 2%/0% i jebnie. Można też zaprosić Chińczyków do Polski żeby budowali masowo bloki po 10 pięter i więcej. Dzięki Kitajco kupiłem sobie elektryka Dacie do miasta spring w Grudniu chcieli za nią 110k zł teraz dałem 50k zł ale śmiali się jak mówiłem że będą spadki dzięki żółtym friendom
@czykoniemnieslysza: Jak rozumiem, ze istnieją spadkowicze i mają swój interes, tak tego jak naginają rzeczywistość zrozumieć się nie da. To co zakreśliłeś kółeczkiem to okres największej bryndzy i kryzysu w światowej gospodarce. Później koniunktura się poprawiła i gospodarka odpaliła, zaczęły rosnąć płacę i ludzie zaczęli się szybciej bogacić czego ubocznym skutkiem był też wzrost cen nieruchomości.

Trzymać kciuki za kolejny kryzys taki jak po upadku LB i nazywać to "normalną gospodarką"