Wpis z mikrobloga

  • 586
@Janusz-Goldstein: Dlatego nawet jak myślisz, że to koniec danej relacji warto być uprzejmym i miłym (ofc asertywnym też). Ci co palą mosty nie mają jak przeprowadzić taktycznego odwrotu.
  • Odpowiedz
@EvilRogue w dzisiejszych czasach to normalne dla osób 18- 25 lat, umawiają się na rozmowę o pracę, 30% nie przyjdzie i nie da znać, że ich nie będzie. Uwaga, dotyczy nawet pracy w korpo, bankach itp.
  • Odpowiedz
@Urajah: niby tak, ale miałem sytuację że pracodawca mnie wydymał - moje stanowisko miało być od zawsze na zawsze w pełni zdalne i takie było dopóki nie zmienił się team leader. Z dnia na dzień zarządził powrót do biura. Przyszedłem do biura na jeden dzień, pogadać z nim, dogadać się - ni #!$%@?. No to na następny dzień już było L4. Siedziałem na L4 5 miechów aż nie znalazłem lepszej
  • Odpowiedz
  • 133
@4mmc-enjoyer: Czyli mówisz, że wziąłeś L4 aby zagrać na nosie nowemu managerowi. Ten po miesiącu ogarnął co się dzieje (był nowy) i chciał się jednak dogadać, a ty siedziałeś dalej 4 miechy na L4 szukając roboty po prostu. Dobrze zrozumiałem sytuację?

No to jest przecież książkowy przykład palenia mostów XDDD

  • Odpowiedz
@Urajah: wiesz jak wyglądała z nim rozmowa? ja chciałem pracować zdalnie bo miałem wtedy szczeniaka w mieszkaniu, pierwsze miesiące to ważny okres w rozwoju psa. Na ten argument mi powiedział że mogę psa do biura przywozić... Ręce mi opadły i już #!$%@?łem go. Był #!$%@? bo było parę wolnych wakatów, po jego świetnej decyzji odpadło jeszcze kilka pracowników - nie no, geniusz zarządzania.
  • Odpowiedz
@4mmc-enjoyer: ale miałeś jakąś historię leczenia, czy przyszedłeś tak o z ulicy i dostałeś? Wylozyles kawę na ławę że nie chcesz chodzić do roboty czy wkrecales że masz depresję?
  • Odpowiedz
@sruba_m3: chłopie, normalnie wziąłem najtańszą teleporadę ze znanylekarz, normalnie mówisz że nic Ci się nie chce, stresujesz się robotą, szef cie #!$%@? itp. możesz otwarcie powiedzieć o co chodzi, ja akurat tak nie robiłem
  • Odpowiedz
@4mmc-enjoyer: Czyli otwarcie przyznajesz się, że jesteś oszustem a masz pretensje do pracodawcy? I jeszcze tekst, że nie może chodzić do pracy bo sobie pieska sprawił. Może faktycznie powinieneś udać się do tego psychiatry? ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
Gdybym był na jego miejscu zacząłbym od konsultacji z zespołem i dopiero wtedy coś bym myślał nad tego typu zmianą.


@Urajah: #!$%@? tam byś zrobił, ludzie są oderwani od rzeczywistości, u mnie w robocie na 300 osób przychodzi max 10-15, oczywiście jak piszesz do nich w ciągu dnia to odpisują po 15-20 minutach, no ciekawe czemu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@veldrinn: no jeśli miał dogadane, że ma zdalne, a nagle mu narzucają że ma być na miejscu to co miał zrobić? Miał tego psa zostawiać w domu i potulnie się godzić na wszystko, szczególnie że z tego co mówi nie było opcji w ogóle wypracowania jakiegoś kompromisu?
  • Odpowiedz
@veldrinn: chłopie przecież napisałem, że zatrudniając się tam było ustalone że te konkretne stanowisko od zawsze jest zdalne i zawsze będzie zdalne, gdyby miało być inaczej to bym tej roboty nie wziął. Nowy kieras chciał mnie wydymać, ja się nie dałem i tyle w temacie. Gdyby kieras nie był #!$%@? to ja też nie musiałbym być #!$%@?, prosta sprawa. Akcja wywołuje reakcje.
  • Odpowiedz
jak piszesz do nich w ciągu dnia to odpisują po 15-20 minutach, no ciekawe czemu ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@damian_co_dalej: A to jest bardzo ciekawe zjawisko psychologiczne. Pracując zdalnie tak samo jak w biurze trzeba symulować zajętość żeby nikomu nie przyszło do głowy że się #!$%@? i z mojego doświadczenia z wielu firm wynika że symulowanie zajętości wymaga odpisywania na wiadomości natychmiast kiedy się pojawią. Jak
  • Odpowiedz
Czyli mówisz, że wziąłeś L4 aby zagrać na nosie nowemu managerowi. Ten po miesiącu ogarnął co się dzieje (był nowy) i chciał się jednak dogadać, a ty siedziałeś dalej 4 miechy na L4 szukając roboty po prostu. Dobrze zrozumiałem sytuację?


@Urajah: Prawidłowo przeprowadził akcję edukacyjną. Część ludzi uczy się tylko na swoich błędach a część dodatkowo potrzebuje żeby ich błąd bardzo zabolał bo inaczej się nie nauczą. Po zachowaniu managera
  • Odpowiedz
Czyli mówisz, że wziąłeś L4 aby zagrać na nosie nowemu managerowi. Ten po miesiącu ogarnął co się dzieje (był nowy) i chciał się jednak dogadać, a ty siedziałeś dalej 4 miechy na L4 szukając roboty po prostu. Dobrze zrozumiałem sytuację?


@Urajah: W takiej sytuacji naturalnym jest myśleć, że po powrocie będzie czekać wypowiedzenie. On spalił most idąc na L4 które ewidentnie było spowodowane zmianą warunków, a nie realnymi problemami ze
  • Odpowiedz