Wpis z mikrobloga

@fuechsinn: jutro sprawdzę. Właśnie boje się, że kwas mi się szybko wchłonie, bo mam niedoczynność tarczycy i jak kiedyś robiłam usta (wtedy jeszcze nie miałam diagnozy i ustabilizowanych hormonów) to po miesiącu nic nie było widać xD natomiast permanentny robiłam dwa lata temu (już z ustabilizowanymi hormonami) i trzyma się do dziś
@paniswiata o kurde to #!$%@?, ja mam zapalenie tarczycy i też niedoczynność, ale obecnie przy eutyroxie tsh stoi stabilnie na dobrym poziomie, miałam kwas hialuronowy robiony w marcu i w sumie dalej widać powiększenie i taką wypukłość, chociaż efekt już trochę przyblakł. Ale dobrze wiedzieć, że nie warto robić jak hormony nieogarnięte, bo szkoda i kasy i bólu xD
@fuechsinn: no właśnie praktycznie nikt o tym nie mówi, a do zabiegu powinno się podejść tylko z ustabilizowanymi hormonami. Mnie kiedyś odmówiono bez wyników badań tarczycowych bo raz, że ryzyko komplikacji jest dużo większe, a dwa efekt zazwyczaj trzyma się krócej. Eh ta tarczyca to jednak uciążliwa jest ( ͡° ʖ̯ ͡°)