Wpis z mikrobloga

@mariusz95gd: proste, że Polacy. Z obcokrajowcami jest większa szansa, że latają, ogarniają temat i to nie pierwszy raz. Polacy natomiast mogli mieć pierwszy raz taką akcję i zdziczeli. Jak ja miałem kiedyś kilkanaście godzin obsuwy to starsi faceci wyzywali obsługę, szarpali się, byli bardzo agresywni i nie potrafili zrozumieć, że ci ludzie nie mają na to wpływu. On chce lecieć i już, macie zrobić.
@mariusz95gd: nie wierzyłem w takie opowieści, ale raz w życiu leciałem czarterem i to repatriacyjnym z Tunezji(covid i cyrki). Walka o wyjście, pijane Janusze w samolocie, Konstytucja bo trzeba podać adres do kwarantanny, dopiero WOTowcy pijanych Januszy doprowadzili do pionu.
@kishibashi: miałem dzisiaj overbooking i powiem jedno: byłem miły do czasu. Bo to Polska obsługa Okęcia jest chamska i buracka- jedyne co umieją to odsyłać od jednego patałacha do drugiego