Wpis z mikrobloga

@stanley___: Wszystko poszło do mrożenia, ale jak rozmrożę to się podzielę :D

Jak gotuję takie porcje żarcia, to niespecjalnie patrzę na cenę produktów, więc nawet nie wiem ile mi wyszło za te papryki.
Dla mnie jest tutaj wartość nadrzędna: możliwość oderwania głowy od stresu i problemów dnia codziennego, a za te trzy godziny spędzone w kuchni - u psychoterapeuty wyszłoby mi znacznie więcej.