Wpis z mikrobloga

W końcu po 7 latach mieszkania mam na osiedlu jakąś imbę i to oczywiście dotyczącą parkowania. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Mamy u nas od ulicy taką krótką ślepą odnogę, w której mieszczą się dwa auta i tam parkują (tak jak czerwone na rysunku). Zupełnie normalna sprawa, nikomu nie przeszkadza. Miejsca głębiej jest tam więcej, no ale każdy wjeżdża tylko z brzegu bo inaczej by się blokowało innych (tak jak zielonego na rysunku), wiadomo.

Ponieważ ostatnimi czasy o miejsce zrobiło się ciężko to wymyśliłem plan (sprytny #pdk). Ponieważ mam dwa auta jeżdżące naprzemiennie i zdarza się, że jedno stoi bez ruszania nawet tydzień (dodatkowo w chwili obecnej padła chyba pompka spryskiwaczy więc nie bardzo mam jak jeździć) to wstawiłem je sobie tak jak zielone na rysunku, a drugim zaparkowałem normalnie tak jak czerwone.

Dla mnie sytuacja win-win - jedno auto nie stoi na regularnym miejscu i nie zajmuje niepotrzebnie innym miejsca, a na drugie używane na co dzień zawsze mam miejsce by wjechać.

Wczoraj wieczorem wracam do domu i co? No zastawili mnie. xD I to nie jakiś przyjezdny do sklepu czy coś tylko mieszkaniec bo kojarzyłem auto.

Nie przejąłem się bo auto i tak niesprawne no i myślałem, że jak się zwolni gdzieś obok miejsce to zaraz przeparkują. Taki #!$%@?. xD Stali od wczoraj do dzisiaj do południa jakoś. Więc gdybym akurat potrzebował to auto to tak bym sobie wyjechał. XD

Zostawiłem oczywiście karteczkę z kulturalną informacją, że fajnie by było jednak nie zastawiać komuś auta to dostałem odpowiedź żebym poprawnie parkował tak jak wszyscy tu stają i on nie pierwszy raz tak parkuje. XD No nie pierwszy raz, ale nigdy wcześniej raczej auta przed sobą nie miałeś. XD

Przecież bez względu na to czy ja sobie zastawię swoje auto, czy nie tam i tak będą zaparkowane max dwa samochody. Czyli dobrze rozumiem, że lepiej bym jednym tygodniami zajmował regularne miejsce parkingowe? No i przecież zawsze mogę sobie wyjechać czerwonym, cofnąć zielonym, a po powrocie przestawić i elo, już będzie dobrze wtedy? XD

Logika ludzi mnie poraża. ( _)
#motoryzacja #samochody #prawojazdy #sasiedzi ##!$%@? #gorzkiezale
Krupier - W końcu po 7 latach mieszkania mam na osiedlu jakąś imbę i to oczywiście do...

źródło: dd

Pobierz
  • 46
@Krupier: to jest naprawdę kwintesencja januszowania :D

po prostu stawiasz sąsiadów w sytuacji "mam 2 auta bo mogę, dajcie mi to jedno miejsce na wyłączność, tak lepiej dla was"
i tak, na krótką metę lepiej dla nich,

ale na dłuższą metę nie i ludzie to rozumieją i protestują przed takim "zawłaszczaniem" publicznych miejsc przez konkretne osoby,

januszowe jest takie argumentowanie, że wszystko co nie zabronione to dozwolone i mogę sobie parkować
to jest naprawdę kwintesencja januszowania :D


@SpalaczBenzyny: bynajmniej. :D

po prostu stawiasz sąsiadów w sytuacji "mam 2 auta bo mogę, dajcie mi to jedno miejsce na wyłączność, tak lepiej dla was"


@SpalaczBenzyny: stawiam ich w sytuacji - mam dwa auta, które i tak będą stać na tym parkingu. Mogę jedno upchnąć w rogu gdzie nikomu nie będzie przeszkadzać i jednocześnie blokować wam miejsca jak wrócicie z pracy, a drugim sobie
@Krupier: napisz może szczerze o co Ci chodzi, chodzi o to, że chcesz mieć te prywatne miejsce, racja?

bo piszesz, że jest na chodzie, itd.. a po chwili ma być miesiącami nie ruszane i blokować miejsce?

jak ono jest nie ruszane to zaparkuj głębiej i pozwól je zastawiać,
pewnie większość zrozumie choć nie po to się robi publiczne miejsca parkingowe aby parkować na nich auta miesiącami bez ruszania,

każdy sąsiad doskonale
napisz może szczerze o co Ci chodzi, chodzi o to, że chcesz mieć te prywatne miejsce, racja?


@SpalaczBenzyny: napisz może szczerze o co ci chodzi, chodzi o to, że boli cię, że mogę zaparkować zawsze i myśl ta przyćmiewa ci obiektywne korzyści z takiego rozwiązania, racja?

bo piszesz, że jest na chodzie, itd.. a po chwili ma być miesiącami nie ruszane i blokować miejsce?


@SpalaczBenzyny: no przecież jedno nie wyklucza
mogę zaparkować zawsze


@Krupier: no przecież nie możesz bo ludzie się czepiają i zastawiają samochód :]

gdybym wyjechał drugim autem na dłużej to bym karteczkę z takim info zostawił.

to też jest kwintesencja januszowania właśnie :D
karteczki to sobie można wywieszać na swoim prywatnym miejscu, jedziemy na wakacje, opuszczamy blokadę i stawiamy karteczkę, że można parkować do końca sierpnia,

Dalej nie napisałeś w której opcji zmieści się więcej niebieskich samochodzików. ;]
no przecież nie możesz bo ludzie się czepiają i zastawiają samochód :]


@SpalaczBenzyny: no póki co to pierwsza sytuacja, w razie czego zadzwonię na SM. :]

to też jest kwintesencja januszowania właśnie :D

karteczki to sobie można wywieszać na swoim prywatnym miejscu, jedziemy na wakacje, opuszczamy blokadę i stawiamy karteczkę, że można parkować do końca sierpnia,


@SpalaczBenzyny: wciaż nie jest. :D

Spoko, to zamiast karteczki mogę po prostu cofnąć dwa