Wpis z mikrobloga

@Tippler: ja miałem jakieś cudowne szczęście, że akurat taka jedna cobieta z mojej klasy się rozstała ze swoim chłopem chwilę przed studniówką i zaczęła do mnie zagadywać i ją zaprosiłem i się zgodziła. chociaż być może zrobiła to specjalnie, żeby go nie pokazywać ludziom z klasy bo niedługo po studniówce do niego wróciła. ale to też była mocno moja wina, bo #!$%@? here i nie potrafiłem tego pchnąć dalej niż trzymanie