Wpis z mikrobloga

@Kekoludek: Ja pracowałem kiedyś na virtualce którą mogłem uruchamiać tylko na sprzęcie klienta. Makao i po makale xd. Vm z możliwością uruchomienia na własnym kompie to nie tragedia - w każdej chwili pracy dzielą cię dwa kliknięcia od steama, wykopu, youtuba czy czegokolwiek innego działającego na hoscie.