Wpis z mikrobloga

dzisiaj mnie wzięło na #gothic pograłbym sobie w g2NK (jedynke przeszedłem kilka lat temu) ale na dobrą sprawę podchodziłem do niego już kilkukrotnie na przestrzeni lat, najdalej doszedłem do Jarkendaru (byłem mniej więcej na końcu lokacji) #!$%@?ł mi sie chyba save i odpuściłem. Pytanie czy warto wracać do gry zaczynając od zera, czy może ograć jakiegoś moda? myślałem o returningu ale jestem otwarty na propozycje, słyszałem parę dobrych opinii o modzie new balance (czy jakoś tak) byłbym wdzięczny za porady. Najlepiej jakby był to mod w postaci rozwinięcia podstawki o dodatkowe wątki, questy, przedmioty. I najważniejsze ma być trudno () Podobno #returning ma bardzo wysoki poziom trudności, jest coś lepszego? i czy w nim zawiera się też podstawka gothica?
z góry dzięki za pomoc
#gothic2 #gothic #kronikimyrtany
  • 10
@Samochodzik_: returning new balance to obszerny mod, przy pierwszym podejsciu zeszlo mi okolo 150h. Teraz sa uniony na przyspieszenie czasu i podroz juz tyle nie zajmuje. Mod jest bardzo duzo, sporo dungeonow, bossow. Sporo ludzi odradza, ale ja Ci go polecam mi sie dobrze gralo. Na poczatek polecam jednak poziom gothciowy zamiast nightmare.
czyli nie dodawać do podstawy NK żadnego moda? myślałem że będzie to dobry pomysł, bo będę mógł skończyć tak jakby dwie gry na raz ale jeśli rzeczywiście lepiej lecieć po kolei to tak zrobie, dzięki za pomoc chłopaki
@Samochodzik_ na pierwszy raz dodaj sobie tylko dx11 renderer bo oprócz ładniejszej grafiki gra wreszcie działa normalnie, nie #!$%@? do pulpitu co 3 minuty i nie psuje zapisów gry.

Returningi kroniki lhivery itd sobie ograj później, po podstawce