Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam problem i potrzebna rada.

25 lata i słyszę głosy, że powinienem się zmienić bo zostanę sam. Otóż, rodzice, ich znajomi i reszta rodziny wypomina mi to, że nie mam dziewczyny i nawet jakoś specjalnie jej nie szukam. Dodatkowo zarzucają mi, że jestem bardzo zamknięty w sobie, nie mam kolegów i mało się odzywam. Fakt, nie mam znajomych i jestem niezbyt wylewny jeśli chodzi o rozmowę z ludźmi, ale według mnie dramatu nie ma. Kończę studia, mam pracę w zawodzie, mam zainteresowania (sklejam modele samochodów), myślę o wyprowadzce z domu rodzinnego, więc uważam, że nie jest ze mną tak źle. Z ludźmi w pracy rozmawiam (mało bo mało, ale jednak rozmawiam), na studiach też się czasami odzywam, więc rozmawiać umiem.

Wiem, że ludzie w moim wieku wchodzą w związki, ale mnie jakoś do tego nie ciągnie obecnie – jest mi dobrze tak jak jest. Nie uważam, że bycie samemu to jakiś powód do wstydu, z mojego punktu widzenia jest to prostsze życie. Pytanie czy mam rację? Bo jeśli się mylę i faktycznie lepiej jest mieć partnerkę to co robić? Rodzina i ich znajomi mają rację?

#pytanie #rodzina #problem



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 4
@mirko_anonim: Starzy się martwią, że miało dziecko z gniazda wylecieć po 20 latach a tu może będzie do starości z nimi siedzieć, bo sam mówisz masz zawód i kończysz studia, gdybyś chciał to byłbyś na swoim a bez kobiety nie masz dobrego powodu do wyprowadzki.
@mirko_anonim: jeśli ci dobrze tak jak jest, no to się nie mylisz. Może kiedyś ci się zechce baby, ale to sobie też można przetłumaczyć, że jak jesteś sam to ci się chce, ale jakbyś z jakąś był to byś się chciał jakoś wymiksować. To też zależy czy dobra baba czy zła, bo jak dobra to fajnie, jak zła to fatalnie. Tobie jest dobrze jak jest więc umiesz się cieszyć z tego