Wpis z mikrobloga

Czasami w pracy, czy w życiu wykonuje po #polskiedrogi znaczne trasy. Dla mnie serio większość kierowców obecnie napotkanych na drodze to porażka, jeszcze kilka lat temu tak nie było. Doszło w Polsce do całkowitej zmiany w poruszaniu, ludzie mają problem sprawnie ruszać spod świateł, że ja jadąc obciążonym dostawczakiem ruszam z lewego pasa, spokojnie zostawiając ich daleko w tyle. Jazda autostradą w tym kraju to tragedia, człowiek ustawia sobie spokojnie automat, wchodzi już na lewy pas widząc sznur aut. A tam osobówki, niedzielni kierowcy 100-120km/h wbijają się przed maskę, bo tiry jadą i nie zwracają uwagi że ja już tam jadę. Zazwyczaj dojeżdżam do takiego Antka i mu daje światłami bo serio mnie to już #!$%@?. Później ktoś taki widząc miejsce między tymi tirami mi nie zjedzie, choć nawet spokojnie przy swojej prędkości bez zwalniania by mnie przepuścił. Nawet tak samo jest jak mu światłami nie strzele. Ludzie chyba boją się irracjonalnie #tir że ich zaraz zgniotą.
Za to drogi powiatowe, wojewódzkie, krajowe za dnia to już największa patologia obecnie. Prosta, ładna pogoda, a tam większość kierowców porusza się z prędkościami 70-80km/h. Widzą teren zabudowany, fotoradar zwalniają do 40km/h, do tego z daleka dają ostro po hamulcach. Nie ogarniają że mogą wyhamować spokojnie pojazd biegami. Już nie mówię że część osób tabliczki informacyjne z nazwą miasta też traktują jako teren zabudowany. Do tego większość tych kierowców nie potrafi jechać na znaki, kierując się na miejscowości, spojrzeć przed drogą poprzez kraj w atlas zapamiętać miejscowości na trasie, i kierować się po znakach. Tylko jadą wpatrzeni ślepo w te telefony jak owce, i potem hamują nagle bo nie wiedzą co się dzieje na drodze.Serio czy to taki problem spamiętać kilka miejscowości, numeracje dróg i wg. znaków się poruszać. A w wypadku objazdów, wystarczy mniej więcej jechać po znakach, kierować się po kierunkach świata. Ja rozumiem jeszcze jazdę z nawigacją po dużych miastach, lecz w trasie xDD, tragedia z tymi ludźmi co się stało. Najlepiej obecnie trasę przejechać w nocy, na spokojnie, bezproblemowo. Jeszcze zwalnianie ciągłe tych ludzi w lesie do 60-70km/h, trzymanie się środkiem drogi. Ostatnio chciałem takiego typka wyprzedzić, nie dało się. trzymał się środkiem drogi przez 3km, zjechałem za nim też zatankować. Mimo bycia swojego #przegryw pytam się typa co on #!$%@?, a tu jakiś metroseksualny goguś mi #!$%@? że boi się że mu sarna wyskoczy. Aż taki dziad pijany co ze mną czasami jeździ powiedział oskiemu z #!$%@? że zaraz mu bomba na oku wyskoczy.
#kierowcy #motoryzacja #stopcham #samochody
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Serio czy to taki problem spamiętać kilka miejscowości, numeracje dróg i wg. znaków się poruszać.


@TrzyGwiazdkiNaPagonie: no jest jakiś taki wtórny analfabetyzm,
nie chodzi nawet o te czytanie numerków 578 czy 356 i jazd po tej drodze ale wiele osób to już chyba nie potrafi bez nawigacji trafić we właściwy zjazd aby z ekspresówki wjechać na autostradę, mimo, że wszystko dobrze oznaczone,
  • Odpowiedz
@SpalaczBenzyny: Ziomek, obecnie ogromna część ludzi nie umie cofać bez czujników i kamer więc o czym my w ogóle tu piszemy XD Ludzie w Polsce nie jeżdżą po drogach szybkiego a się ścigają kto będzie pierwszy bo ego nie pozwoli żeby ktoś jechał przed nimi.
  • Odpowiedz
@Evarrrez: nic nie jest złego, po prostu tak boomerujemy sobie, że często na drodze widać tych ludzi co zamulają na zjazdach, rozjazdach, skrzyżowaniach bo musi im nawigacja powiedzieć gdzie mają jechać choć przed oczami mają znak 5x3 metry z wielką strzałką "WARSZAWA"
oni tego nie widza, oni czekają aż im mapa się obróci i pokaże strzałeczkę gdzie jechać i na który pas zmienić

też często jeżdżę z nawigacja i ta
  • Odpowiedz
@Evarrrez: rozprasza uwagę ludzi, nie obserwują drogi.

tzn. jak się nie patrzy na znaki i drogę to jest OK, jak się patrzy to widać jakie błędy robi i właśnie jak kulawo wyznacza trasę


@SpalaczBenzyny: ronda, zjazdy szczególnie na obwodnicach gdzie zdarza się większa liczba pasów, a najśmieszniejsze że często na samej jezdni pisze jaki pas na jaką drogę kieruje, lecz właśnie ludzie szukają tego w nawigacji
  • Odpowiedz
@SpalaczBenzyny ale nawigacja mówi z dużym wyprzedzeniem na autostradach czy ekspresówkach to 3 km wcześniej, że będzie zjazd, więc to że ktoś zamula to nie wina nawigacji a jego, bo jakby jej nie miał to też by nie wiedział gdzie jechać
  • Odpowiedz
@Evarrrez: często źle są określone zjazdy na rondach, plus głównie pisałem że ludzie nie zwracają uwagi na oznakowania poziome, i pionowe.

bo jakby jej nie miał to też by nie wiedział gdzie jechać


@Evarrrez: zwracali by bardziej uwagę na oznakowanie zamiast lampić się w ekran
  • Odpowiedz
@Evarrrez: a ja wiele razy jako pasażer, kiedy nawigacja liczy zjazdy, cze mówi zjedź lekko prawo, a drogą kieruje się prosto, wystarczy jechać mniej uczęszczanymi szlakami.

jestem kierowcą zawodowym i


@Evarrrez: nie wiem czy mogę tak siebie określić, ale rocznie robie od 50-70km patrząc na ostatnie lata, i serio nawigacji nie potrzebuje, nawet jak jadę w nowe trasy. Jedynie może włączam w większej miejscowości, szczególnie jak pierwszy raz
  • Odpowiedz
ewentualne objazdy


@Evarrrez: to masz atlas, albo przed drogą obczaisz mapę, plus są znaki.

Google zaprowadzi za rączkę


@Evarrrez: muszę przyznać że trochę słabo mi się to czyta jeżeli piszesz że jesteś zawodowym szoferem
  • Odpowiedz
@TrzyGwiazdkiNaPagonie tak uważaj, bo ja mam czas patrzeć w atlas XD A co do google to tak jak napisałem- ani razu mnie w #!$%@? nie zrobiła, chociaż ja jej bardziej używam do doprowadzania głównie do firm a przez większość czasu jest nawigacja dla ciężarówek
  • Odpowiedz
bo ja mam czas patrzeć w atlas


@Evarrrez: no ile to zajmuje, 5minut, jak tirem jeździsz głównie drogami typu ekspresowe, autostrady to jeszcze mniej.

chociaż ja jej bardziej używam do doprowadzania głównie do firm


@Evarrrez: no chociaż tyle dobrego
  • Odpowiedz