Wpis z mikrobloga

pytanie do różowych. jak randkujecie z nowym gościem, który jest w porządku, to wolicie, jak znajomość rozwija się powoli czy szybko? tzn lepiej parę tygodni pospotykać się na mieście, dopiero potem w mieszkaniu i jakoś budować powoli napięcie, czy lepiej ruchanie na drugiej, trzeciej randce?
może ja jestem jakiś dziwny, ale lubię tak powoli budować związek. gdy już oboje wiecie, że fajnie się zapowiada i że to kwestia czasu, ale żeby jeszcze tak "poudawać" i "zdobywać bazy" po kolei.

#tinder #zwiazki #randkujzwykopem #rozowepaski

lepiej szybko czy wolno

  • szybko 34.8% (57)
  • wolno 26.8% (44)
  • to zależy 38.4% (63)

Oddanych głosów: 164

  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@Hemingwayy: racja, ale nie mówię też, że trzeba na każdego gościa z tindera poświęcać miesiąc. nie mam nic przeciwko pójścia na pierwszą randkę np z 5 chłopami. ale załóżmy, że na 2 randkę już idziesz z dwoma, a na trzecią z jednym. i widzisz, że super się zapowiada i dopiero wtedy jednoznacznie dawać sygnały że jesteś zainteresowana, na każdym spotkaniu przełamywać jakąś barierę, ale powoli, małymi krokami.
  • Odpowiedz
@wankstain: jak będziesz zamulać pałę, to Ci ktoś po drodze wychędoży pannę, którą akurat urabiasz i nawet nie będziesz o tym wiedział. Ona między napisaniem jednego "co robisz", a drugiego "idę się myć" będzie się zajadać czyimś nasieniem. Chyba lepiej, by to było Twoje nasienie:)
  • Odpowiedz
@wankstain ja nie jestem babą xd
Ale zasada była podobna,spotykać się z kilkoma i zobaczymy jak to wyjdzie.Jeśli jakaś procentowała bardziej i mam na myśli poprostu wspólne flow to na jednej się skupiałem.A najczęściej to podczas pisania już tak było.I jak jest to coś z obu stron to wtedy nie ma się takiego pośpiechu w budowaniu czegoś chyba ze 6 miesięcy się zastanawiasz xd
  • Odpowiedz
  • 0
@Hemingwayy:

A najczęściej to podczas pisania już tak było.I jak jest to coś z obu stron to wtedy nie ma się takiego pośpiechu w budowaniu czegoś


właśnie o to dokładnie mi chodzi mówiąc powoli XD żeby nie było pośpiechu i jakiejś takiej presji, tylko że można czerpać przyjemność z tego spokoju jednocześnie wiedząc, że baba nie ucieknie na innego bolca. może źle to ująłem, ale na pewno nie chodzi mi
  • Odpowiedz
@wankstain A to nie jest zależne od mnogości wyboru?
Jak masz kilka opcji to inaczej podchodzisz do tego niż jak masz jedna pare która nawet ci nie odpisze xd
Wcześniej masz alternatywy i czujesz spokoj bo wiesz ze jak nie wyjdzie to nic straconego lecimy z kolejną.
Nie wiem przerabiałem obie opcje i tak wtedy czułem ale może jest inaczej.
  • Odpowiedz
  • 0
@Hemingwayy: to jest inna sytuacja. chodzi mi już o etap, gdzie tak naprawdę spotykacie się tylko ze sobą. teoretycznie możecie iść na całość, ale wybieracie "powoli i na spokojnie". na etapie gdzie jeszcze jest jakaś konkurencja to co innego.

@shogu życie nie kręci się wokół ruchania. jeżeli ktoś ją ma r----ć pomiędzy naszymi randkami to nie jest warta zachodu. jak jesteś na tinderze po to, żeby poruchać to wtedy
  • Odpowiedz
  • 1
@Hemingwayy: dlatego zrobiłem tę ankietę, żeby obczaić co społeczeństwo sądzi ( ͡° ͜ʖ ͡°) i chyba nie jest tak źle. zawsze można używać jako kryterium tego, że ktoś lubi wolno. preferencja jak każda inna. na pewno jest sporo takich osób, problem w tym, że niekoniecznie na tinderze.
  • Odpowiedz
@wankstain: zalezy od rozowej, moja kolezanka wrecz sie zastanawiała czemu chłop jeszcze nie wyszedl z inicjatywa lizania (zaprosila go na drugie spotkanie do siebie) ale ten chłop to tez jakis nieogar bo mial laske 8 miechów i sie z nia nie ruchal, a nastolatkiem juz nie był
  • Odpowiedz
@wankstain: osobiście preferuję przejście z dobrej znajomości/przyjaźni do związku. Czyli poznajesz osobę, rozmawiacie, spotykacie się na stopie koleżeńskiej i wiesz na czym stoisz w momencie w którym ty rzucasz propozycję związku lub taką dostajesz :)
  • Odpowiedz