Wpis z mikrobloga

Równo 20 lat temu na powierzchni Marsa wylądował brytyjski lądownik Beagle 2, który był częścią europejskiego programu Mars Express. Niestety, po wejściu sondy w atmosferę, nigdy nie uzyskano z nią połączenia. Misję wkrótce uznano za utraconą i dopiero 12 lat później, dzięki zdjęciom z satelity MRO, odkryto co stało się lądownikiem.

Z fotografii wynikało, że Beagle 2 miękko i bezpiecznie osiadł na powierzchni Czerwonej Planety 25 grudnia 2003 roku, ale nie otworzyły się dwa z czterech jego paneli słonecznych. Przez to nie została w całości odsłonięta znajdująca się pod panelami antena i sonda nie mogła skomunikować się z Ziemią.

Co ciekawe, dwa otwarte panele słoneczne powinny wystarczyć urządzeniu, by zasilić wszystkie jego instrumenty. Oznacza to, że po wylądowaniu Beagle 2 mógł automatycznie przeprowadzać eksperymenty naukowe, ale nie był w stanie nikomu pochwalić się ich wynikami. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#kosmogadka

---
#kosmos #eksploracjakomosu #historia #wielkabrytania #ciekawostki #zainteresowania #gruparatowaniapoziomu #historia #smutnazaba
elektryk91 - Równo 20 lat temu na powierzchni Marsa wylądował brytyjski lądownik Beag...

źródło: Beagle_2_model_at_Liverpool_Spaceport

Pobierz
  • 34
lepsza była ta sonda gdzie usa wzięło złe jednostki, chyba cale zamiast cm albo jakoś tak


@eSUBA94: Mars Climate Orbiter ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Sonda uległa zniszczeniu w atmosferze Marsa.

10 listopada 1999 NASA upubliczniła raport komisji powypadkowej. Przyczyną był błąd ludzki, a konkretnie użycie różnych jednostek przy wyznaczaniu trajektorii lotu sondy. Program przetwarzający instrukcje kontroli naziemnej używał jako jednostki siły anglosaskich (amerykańskich) funtów, podczas gdy oprogramowanie
@huntforfur dlatego że Rosja i Chiny to kraje komunistyczne, dyktatorskie, Chińczycy dodatkowo robią tzw ciche misje, lądowania i podają informacje po czasie. Dodatkowo w przypadku obu jest więcej niepewnych niż pewnych.

NASA i ESA podają wszystko na bieżąco i często się chwalą postępem prac na ziemi.
@johny-kowalski: Panele słoneczne sond zawsze mogą dostarczyć więcej energii niż potrzebuje urządzenie. To na wypadek problemów z jednym z paneli, a przy takich lądownikach, które mają działać długo, uwzględnia się także czasową degradację i postępujące zapylenie.