Aktywne Wpisy
smuteczek2000s +59
Dzień dobry
smuteczek2000s najprawdopodobniej na zawsze znika z Wykopu i internetu.
W moim życiu wydarzyło się coś takiego co zmieniło mnie na zawsze. Nie dotyczy to mnie, a mojej rodziny. Już nigdy nie będę patrzeć na życie, ludzi z internetu i świat tak samo.
Pamiętajcie, nie narzekajcie na życie, bo ta k*rwa (życie) potrafi tak dać w kość, że prawie macie zawał w wieku 23 lat.
Trzymajcie się, może kiedyś wrócę do
smuteczek2000s najprawdopodobniej na zawsze znika z Wykopu i internetu.
W moim życiu wydarzyło się coś takiego co zmieniło mnie na zawsze. Nie dotyczy to mnie, a mojej rodziny. Już nigdy nie będę patrzeć na życie, ludzi z internetu i świat tak samo.
Pamiętajcie, nie narzekajcie na życie, bo ta k*rwa (życie) potrafi tak dać w kość, że prawie macie zawał w wieku 23 lat.
Trzymajcie się, może kiedyś wrócę do
AntyBohater +655
Juleczki kochają terapię. Oczywiście tak długo jak nie usłyszą w trakcie jej trwania nieprzyjemnej prawdy o sobie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#logikarozowychpaskow #bekazrozowychpaskow #blackpill
#logikarozowychpaskow #bekazrozowychpaskow #blackpill
#dieta #zdrowie #psychologia
Przy pewnych lekach (momencie choroby) miałem tak, że nie odczuwałem lub znacząco słabiej odczuwam objawy i miałem wrażenie, że mogę jeść jak "kiedyś" czyli bez konsekwencji i pozwoliłem sobie np na tydzien 4k kalorii ale już po kilku dniach odczuwałem inne bodźce i zmieniłem nawyki żywienione i wróciłem do 64-65kg.
Po prostu niektórzy nie potrafią tego instynktu kontrolować bo jest bardzo silny
@NewBlueSky: myślę że tu popełniasz błąd myślowy. Zakładasz, że ludzie mają pełny wpływ na to jak wygląda ich życie, jakie mają nawyki, jak i mają balans neuroprzekaznikow w mózgu czy jak sobie radzą z stresem.
Jeżeli dajesz tag psychologia to warto byś trochę głębiej popatrzył na problem opisywany przez Ciebie.
Jedzenie samo w sobie to ostatecznie narzędzie.
To że ty tak masz nie znaczy, że inni tak widzą świat. Ciężko Ci jest przyjąć punkt widzenia innych ludzi i ich problemów nie rozumiesz.
Przekonanie o swojej wyjątkowości i samokontroli jest o ironio oznaką niskiego wglądu i małej empati.
@www_h: no wlasnie zakladam, ze cos musi byc inaczej dlatego pytam.
Chodzi mi o logike i logiczne odpowiedzi. Jak juz powiedziałem (a wydaje mi sie, że nie powinienem tego mowic, bo to oczywiste) - nawet jesli nic nie czuja wewnetrznie i wszystko ignoruja to w pewnym
Nie da sie utyc do znacznych rozmiarow bez odczuwania negatywnych skutków (bodzce od organizmu) i/lub zmiany szafy. Nawet jesli ktos sugeruje, ze nieswiadomie tyje przez jakies tendencje to w pelni swiadomie musi walczyc ze zdrowotnymi skutkami takiej zmiany, lub zmieniac garderobe.
@NewBlueSky: co najwyżej posiadasz takie przekonanie o sobie, i myślę że dalsza dyskusja jest skazana na porażkę. Całkowicie patrzysz na innych ludzi prze pryzmat swojego subiektywnego postrzegania. Zakładasz, że twój sposób myślenia jest logiczny i dziwisz się, że inni tak nie myślą. Mało dojrzałe. Mam dobrą informację. Można się nauczyć rozumienia innych ludzi ale by to zrobić trzeba najpierw przyjąć otwartą podstawę wobec innych.
@gien: jakbys byl na moim poziomie intelektualnym (od urodzenia, bo z inteligencja trzeba sie urodzic) to kazda interakcja z przecietnym czlowiekiem by mogla byc tak okreslona. Wiec absolutnie nie rozumiem tego wymuszonego elitaryzmu. Bo jakies randomy sobie przyjely sakrum, ze cos jest zle i "malo inteligentne" i potem pozbijali piatki, ze fajnie wymyslili.
Coś musi być z nimi nie tak, skoro mamy problem ze spójnością. Bo fizycznie nie da się nie zauważyć, że stało się waleniem i trzeba kupić większe
@www_h: patrze na ludzi przez pryzmat