[o-co-chodzi]

Poradnik podryw, jak zagadać tinder badoo.
Tytuł wyżej to tylko dla lepszego wyszukania przez użytkowników ;P Jako, że kilka osób mi tu pomogło odpowiadając na pytania to chciałbym dać coś od siebie i napiszę swoje i przyjaciela doświadczenia z aplikacji randkowych bo trochę tam czasu spędziliśmy.
Pewnie część osób się nie zgodzi, spoko, to tylko moje doświadczenia, może dla kogoś to będą oczywiste rzeczy a może komuś pomoże.
#tinder #podryw #badoo #podrywajzwykopem #zwiazki

* Zdjęcia jak najlepsze - podstawa podstaw. To pierwsze co widzi dziewczyna, Twoje pierwsze wrażenie. Warto poświęcić te 2h aby później było więcej dopasowań. Jeśli nie masz dopasowań to popraw zdjęcia - szczególnie 1/główne.
(jeśli nie pomaga to może należy poprawić coś w wyglądzie, pójść do fryzjera, kupić dopasowane ubranie, zapuścić brodę/ogolić się, nie chodzi o to żeby być nie wiadomo jak przystojnym ale wyglądać schludnie i zadbanie)
* Jeszcze raz - to serio najważniejsze - popraw zdjęcia, zapytaj kogoś o zdanie czy wyglądasz spoko na tym zdjęciu. Profil to Twoja wizytówka, tylko na podstawie profilu dziewczyna może ocenić czy przesunie w prawo - jeszcze Cię nie zna. Wiadomo przystojny gość będzie miał więcej matchy niż zwykły, ale trzeba postarać się wyrzeźbić max z tego co się ma :) Przedstawić się na tej 'wizytówce' z bdb strony.
* Zagadywać normalnie. Np dziś bym napisał coś w stylu 'Cześć! Jak tam przygotowania do świąt? Ładne prezenty kupiłaś? :)'. Chodzi o to, że wyszukane otwarcia mają większy odzew ale dziewczyny odpowiadają z ciekawości/dla zabawy. I mniej z takich otwarć miałem realnych randek. Jeśli dziewczyna Cię serio wstępnie zaakceptowała(a nie przesuwała wszystkich po %) to odpowie na normalną wiadomość. Wiadomo - nie piszemy 'hej? co tam?' jak nie jesteśmy 9/10. A jak nie ma odzewu od ponad połowy osób to trzeba zmienić otwieracz.
* Opis nie jest konieczny, ważniejsze zdjęcia, ale ułatwia zagadywanie dziewczyn do Ciebie i późniejszą rozmowę. Można napisać np czym się interesujesz. Może też być zabawny jak masz wenę, dziewczyny/każdy lubi być rozśmieszony.
* Zagadywać do np 10 dziewczyn na raz, 3 nie odpiszą, z 3 nie będzie flow, utworzy się np 4 dłuższych konwersacji i z tego 2 randki. Zazwyczaj stosowałem to samo otwarcie w danym dniu bo wymyślanie czegoś indywidualnego (jak gdzieniegdzie polecają) zabiera energię + patrz punkt 2.
* Załóżmy, że już masz apkę i masz słabe zdjęcia lub zagadywałeś jakieś głupoty lub nie wchodziłeś tam 2 miesiące. Usuń konto. Załóż od nowa, z 'odnowionym' profilem. Daj dziewczynom 2 szansę na przesunięcie w prawo. Mi to pomogło.
* Najlepszym czasem na zaproponowanie randki jest tak 3-7 dni, po 1-3 dłuższych rozmowach. Wiadomo można kiedy się chce, ale raczej polecam być konkretnym i proponować szybciej niż później. Dobrze - 'to może kawa w piątek popołudniu?', źle - 'to może kawa w następnym tygodniu?'.
* O czym gadać? To chyba najbardziej otwarta sprawa, z doświadczeniem będzie przychodzić naturalnie. Na pewno o zaintersowaniach, o sprawach bieżących typu święta, o tym co lubi, co robi w życiu i rozwijać te tematy jak zaklika, następne tematy same wyjdą. Prowadzić luźną konwersację jak ze znajomym a nie np jakieś przesłuchanie.
* Przejść na whatsup/messenger/insta po 1-2 dłuższej rozmowie. Czasami odmówi, ale jeśli nie to zawsze masz większą pewność, że rozmawiasz z kimś realnym, kto chce stworzyć jakąś(jakąkolwiek) realną relacje. Bo różnie na tych apkach jest niestety.
* Nie kasujcie pary jak ktoś nie odpowie. Może dopiero po miesiącu. Nie każdy wchodzi często na apkę. Przynajmniej dwa razy pamiętam, że ktoś odpisał mi po ok 2 tygodniach i wywiązała się z tego spoko relacja(raz krótsza, raz dłuższa).

* FUN. Trzeba mieć z tego jakiś fun. Nie wiem jaki, każdy ma inny, ale nie traktować tego jako cel - muszę znaleźć/zaliczyć, tylko jako zabawę. Mi radość sprawiały randki a docelowo(przy okazji) szukałem kogoś na dłużej. Flustracja będzie się pojawiać, bo ktoś przestanie odpisywać, odmówi ranki 3h przed, nie będzie matchy, ale jak będzie fun to łatwiej będzie z tym sobie poradzić.
* Ludzie w wioskach mają gorzej. Mniej matchy, trzeba sobie ocenić ile będziesz w stanie dojechać i taką ilość km zaznaczyć. Nie ma tu rady oprócz wyprowadzenia się, trzeba to zaakceptować, pogodzić się, że będzie mniej ludzi dostępnych.
* Oczywistym jest, że warto spotykać się w miejscach publicznych niż u siebie/niej. Raczej bym się nie spinał, że równość itp tylko na pierwszej randce dojechał. Raczej bym radził przejawiać większą inicjatywę na początku i z kolejnymi randkami stopniowo oczekiwać inicjatywy z jej strony.
* Pomyśl o premium. Wiadomo, że może być ciężko się do tego przekonać. Ale tak myśląc przyszłościowo - załóżmy, że Twoje szanse wzrosną o 20% - to czy nie warto dla znalezienia np pierwszej dziewczyny lub kobiety na całę życie lub pierwszego romansu. Mi kupno premium zajęło z rok xd ale zrozumiałem, że to inwestycja dla siebie/w siebie. Chodzi o to, że nie kończą się ludzie i jak ktoś Cię polubi to możesz od razu napisać, co pomaga w szybkich randkach oraz w tym aby zacząć konwersację pierwszy z dziewczyną która ma np 100 innych polubień i nie będzie w stanie odpisać wszystkim.
* To proces. Trzeba to zaakceptować i się na to przygotować. Fun z tego procesu pomoże w gorszych chwilach. W zależności od szczęścia i Twoich wymagań może to trwać dzień, miesiąc, rok, dwa lata zanim poznasz kogoś kto Ci pasuje i Ty będziesz pasował jej - jeśli chodzi o związek, szukanie kogoś na stałe.
* Offtop trochę. Jeśli kiedyś lubiłeś sport lub teraz się wahasz czy zacząć to polecam aktywność fizyczną np siłkę. Jest prosta, szczególnie zaczynając od maszyn, zwiększa pewność siebie, zwiększa testosteron, pobudza do działania. Efekty już po 2 miesiącach. Może to błąd w badaniach, możę inne czynniki na to wpłynęły, nie umiem ocenić ale na pewno w badaniach 6 lat temu miałem 2.75x mniejszy testosteron niż w badaniach teraz. A ćwiczę siłowo tak niecałe 2 lata. Polecam.

Proszę wziąć pod uwagę, że nie jestem pickup master, nie uważam, że wszystko jest trafne, najlepiej opisane - przekazuję tylko to co mi pomogło i co chciałbym wiedzieć gdy pierwszy raz odpaliłem apkę.

[M83_]

@o-co-chodzi Strata czasu. Lepiej zagadywać laski na mieście. Chociaż wyróżnicie się z tłumu JPGEG pod jej kciukiem. Chociaż przyznam szczerze nigdy nie miałem żadnej apki randkowej.

[FuckYouTony]

'Cześć! Jak tam przygotowania do świąt? Ładne prezenty kupiłaś? :)'

@o-co-chodzi: Ja #!$%@?, jaki tryhard xD Tak jak cały poradnik, który sprowadza się do simpienia i robienia z siebie zabawiacza dla księżniczki xD

Ten poradnik chyba był pisany przez Tinderowego sezonowca. To nie tak działa, chłopie xD

[programista15cm]

Cześć! Jak tam przygotowania do świąt? Ładne prezenty kupiłaś? :)

@o-co-chodzi: poszlo do 40 zaleglych matchy, bedzie shadowban czy nie bdzie XD

[przegro_pisarz]

@o-co-chodzi: jaką gwarancję będę miał po tym wszystkim na jaką kolwiek parę?

[Kskskkdkdkk]

@o-co-chodzi: 3/10

[Eshirael]

@razdwatrzy55: matko bosko. 70-80% faceci a nie kobiety. Pomyłka.

[Eshirael]

@przegryw162cm: spoko nie uderzam personalnie tylko idealnie wstrzeliłeś się komentarzami do mizoginizmu wynikającego z frustracji to podałem jako przykład.

[serek_heterogenizowany]

@o-co-chodzi:

Zagadywać do np 10 dziewczyn na raz, 3 nie odpiszą, z 3 nie będzie flow, utworzy się np 4 dłuższych konwersacji i z tego 2 randki.

Zagadałem do 300, odpisało ze 150-200, flow był może z jedną osobą i z tego 0 randek xD

[Ricostyczny]

@o-co-chodzi powiem tak, ja mam problem z zagadywaniem A mordy złej nie mam. W sensie dla mnie tinder to nowość zwyczajnie. Nigdy wcześniej nie musiałem się wysilać jak zagadać bo nie zawierałem znajomości internetowych xd też mam inne priorytety bo szukam znajomych nowych, ale no dxiala. Dziena mirek

[futrzakos]

@o-co-chodzi:

Offtop trochę. Jeśli kiedyś lubiłeś sport lub teraz się wahasz czy zacząć to polecam aktywność fizyczną np siłkę. Jest prosta, szczególnie zaczynając od maszyn, zwiększa pewność siebie, zwiększa testosteron, pobudza do działania. Efekty już po 2 miesiącach. Może to błąd w badaniach, możę inne czynniki na to wpłynęły, nie umiem ocenić ale na pewno w badaniach 6 lat temu miałem 2.75x mniejszy testosteron niż w badaniach teraz. A ćwiczę siłowo