Wpis z mikrobloga

#programowanie #programista15k #ksiazki

Macie może jakiś system na czytanie książek technicznych? Z czytaniem nie mam problemu, książki popnaukowe czy literaturę faktu wciągam i potrafię na jednym posiedzeniu 150 stron ogarnąć, ale wydaje mi się, że przy czytaniu książek technicznych kompletnie się to nie sprawdza, bo mam takie poczucie, że ta wiedza ulatuje zaraz.

Zacząłem się zastanawiać czy może nie wartoby sobie czytać najpierw tak, że nie skupiam się jakoś szczególnie przy pierwszym czytaniu, a potem przy drugim jak już znam mniej więcej kontekst całej książki to wiem na czym się skupić z grubsza. To taki pomysł na szybko, ale może macie jakieś swoje system, chętnie poczytam.

Albo może trzeba po prostu przez to brnąć powoli ze świadomością, że dużo ulatuje po drodze (,)
  • 19
@Need: książki techniczne czytam by coś zrozumieć, gdy ustalę sobie cele, oczekiwania, kwestie, które chciałbym zrozumieć, to czytając książkę rozjaśnia mi się obraz rzeczywistości, a gdy coś raz zrozumiesz, to nie da się tego zapomnieć.
Jeżeli jednak są tam jakieś detale które trzeba wykuć na pamięć, to muszę je zanotować i zerkać do notatek gdy potrzeba, bo pamięć jest zawodna, a papier przetrwa całe Nasze życie.
@Need: czytanie ksiązek w IT? Weź ty się ogarnij, czytaj kilka stron dokumentacji i przepisz kod, a potem modyfikuj i baw się. Tak samo różne kursy wizualne, które są updateowane na bieżąco.

Ksiązki to największy syf do nauki, chyba że chcesz sobie poczytać o czymś niezmienialnym typu wzorce architektoniczne czy paradygmacie funkcyjnym. Wszelkie ksiązki o językach, frameworkach, narzędziach - do kosza i spal.

Aha i jak sam widzisz - nauka czegoś
via Wykop
  • 0
@nad__czlowiek:

No w pracy codziennie prawie wertuję jakąś dokumentację czy to AWS czy Microsoft i nie mam za bardzo jeszcze siedzieć po godzinach przed ekranem z oczami w dokumentacji dlatego książki i na razie dotyczą one sfer takich uniwersalnych, działanie sieci, pragmatyczny programista i tego typu rzeczy.
via Wykop
  • 0
@nad__czlowiek:

Aktualnie to w przez ostatni rok zajmowałem sobie czas wychodzeniem z ludźmi i teraz części osób już nie ma w moim życiu z różnych powodów, a druga część ma mniej czasu, bo jest zajęta swoimi sprawami, a coś robić trzeba ¯\(ツ)/¯
@Need: to o czym piszesz jest sporym problemem. Ja czytam książki techniczne, jako dodatek. Np. w pociągu czy na kanapie. Jakaś część wiedzy zawsze zostaje w głowie, a później można wrócić do interesujących tematów.
@n0c0Mpr3h3nD: czasem do zoo chodzi się tylko po to żeby popatrzeć na niższe formy życia. Podobnie jest z wykopem ( ͡° ͜ʖ ͡°) a że czasem rzuci się banana, to tylko chęć obserwacji reakcji na bodziec zewnętrzny. I wszyscy są szczęśliwi.

A czy Ty jesteś szczęśliwy? Czy poszedłbyś do zoo z tekstem "idźcie ludzie do domu tu nie ma nic ciekawego do oglądania"?
MilionoweMultikonto - @n0c0Mpr3h3nD: czasem do zoo chodzi się tylko po to żeby popatr...

źródło: 71L7qtgfzCL._AC_UF894,1000_QL80_

Pobierz
@Need: Dużo zależy od tego co chcesz właściwie uzyskać i jakiego rodzaju są to książki. Jeżeli masz jakieś ambicje żeby nie być zwykłym klepaczem kodu to absolutnie nie słuchałbym tych rad powyżej żeby nie czytać książek i polegać tylko na dokumentacji. W trakcie rekrutacji dosyć szybko widzę czy ktoś ma bardzo wąski zakres wiedzy i zna tylko jakieś frameworki lub języki, czy ma faktycznie szeroką i przekrojową wiedzę w tematach związanych
via Wykop
  • 0
Jeżeli masz jakieś ambicje żeby nie być zwykłym klepaczem kodu to absolutnie nie słuchałbym tych rad powyżej żeby nie czytać książek i polegać tylko na dokumentacji.


@tylko_zerknalem:

to wiem :) dosyć szybko to odkryłem, że czytanie czegoś więcej niż artykuły w necie znacznie poszerza wiedzę, a takie czcze gadanie, że trzeba czytać tylko dokumentacje to se można włożyć, zresztą, nie tylko w w tej dziedzinie się to sprawdza, czytanie to są
@Need: Nawet jakiś czas temu podsyłałem rekomendacje tutaj na tagu ;) Żadna z tam wymienionych się nie zdewaluuje w najbliższej przyszłości.

Co do książek ogólnie, to przede wszystkim polecam te z wydawnictwa O'Reilly lub Manning. Unikałbym natomiast tych z Packtu, chyba że ktoś zaufany którąś z nich Ci poleci.