Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Ktoś mi coś doradzi? Jestem w związku, wszystko jest ok.
Przeszkadza mi jedna rzecz, która akurat dla mnie jest istotna.
Facet ma swoje mieszkanie. Duże, drogie. W związku z tym nie planuje zakupu innego.
Ja nie mam. Zawsze zakładałam, że jak znajdzie się ktoś odpowiedni to dokonamy zakupu razem np małego dwupokojowego mieszkania.
Mnie nie stać na zakup i zaciągnięcie kredytu samej i pewnie nie będzie. Zanim odłożyłabym to ceny będą razy dwa. Nie zarabiam jakoś mało ale przy cenach nieruchomości musiałabym liczyć odkładać latami i dziadować a nie chce tak żyć.
Zastanawiam się co zrobić bo jednak jest to dla mnie duża przeszkoda i będzie blokować ewentualne plany na przyszłość takie jak np jedno dziecko bo nie wyobrażam sobie macierzyństwa bez tej stabilności którą daje nawet małe mieszkanie na wspólny kredyt.
#pytanie #zwiazki



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 22
@mirko_anonim ja akurat mam koleżankę do której mieszkania wprowadził się chłopak. Historia taka że on miał tylko mieszkanie wynajmowane od swoich rodziców, które było w tym samym bloku co mieszkali jego rodzice więc wprowadził się do mojej koleżanki do mieszkania.
@mirko_anonim: niech te swoje ma, bo to wiadomo dla niego też zabezpieczenie w razie rozstania, a kupcie razem drugie,powiedz,że bez mieszkania nie chcesz zakładać rodziny. Te jego może wynająć i mieć dodatkowy dochód. Każdy musi myśleć o przyszłości w razie jakby coś między wami nie wyszło, więc nie bój się mu powiedzieć czego oczekujesz.