Wpis z mikrobloga

@Aquamen: Ale tam nie ma żadnej zbrodni wojennej. Ludzie za dużo filmów się na oglądali. Do niewoli bierzesz poddające się resztki żołnierzy przeciwnika po ewidentnie wygranej potyczce. W aktywnej fazie walki rannego dobijasz, żeby jednoznacznie wyeliminować go z gry. Latając dronem nie możesz stwierdzić na ile gość jest ranny - czy zaraz skona, czy tylko dostał małym odłamkiem w dupę i po naklejeniu plastra wróci do drużyny.
@neurotiCat: #!$%@? mnie to obchodzi jak on trafił na wojnę? To wyłącznie jego problem. Chciał żyć? To trzeba było siedzieć w domu.


@IlIIIIllII: ale jak miał siedzieć w domu jeśli został przymusowo wcielony do wojska podczas poboru? (Piszę "jeśli", bo tak naprawdę nie znamy historii tego żołnierza).
@neurotiCat: mógł sobie do nogi strzelić? mógł pójść do więzienia? mógł wyjechać z kraju jeszcze na samym początku?

jeszcze raz mówię, to jest jego problem i też nie ma gwarancji, że on tam się nie okazał z właśnej woli

ja bardziej jestem ciekaw, dlaczego wgl o tym rozmawiamy? myślisz, że trzeba było dać mu przeżyć i żeby potem znów przymusowo (tak jak mówisz) został wcielony do wojska i znów przyszedł z
@fledge: nie kolego, żołnierz ranny jest broniony statusem w konwencjach międzynarodowych i dobijanie rannych to zbrodnia wojenna. Przejrzyj tag #ukrainskapropaganda kiedyś tam wrzucałem opinie prawnika na ten temat. Z punktu widzenia prawa nie ważne co jest przedłużeniem ręki, czy broń krótka czy długa czy dron lub nóż. Jesteś ranny, według prawa międzynarodowego jesteś nietykalny. To wszystko po to by dać szansę sanitariuszom polowym ewakuować i opatrzyć rannego.

Dlatego też atakowanie konwojów
@Aquamen: to wg Ciebie jeśli jest ranny, ale się nie poddał, to nie wolno jego dobijać i niech trafi do szpitala i za jakiś czas znów wróci do walk żywy i zdrowy?

ja mam odczucie, że z ruskimi rozmawiam, tylko oni potrafią tak głupie i nielogiczne rzeczy mówić
@Aquamen: Dobijanie dronem to raczej pokazanie dobrej woli i człowieczeństwa. Ranny żołnierz sowiecki męczyłby się pewnie kilka dni, aż w końcu skonałby pozostawiony sam sobie. Tak to jest ukrócenie jego męki, oraz eliminacja zagrożenia gdyby żołnierze ukraińscy przechodzili obok niego i zostali zaatakowani z zaskoczenia przez konającego orka.
Dodatkowo po co ruskie przyjechali na Ukrainę? Dobicie ciężko rannego żołnierza rosyjskiego to zbrodnia wojenna a mord 120 000 cywili ukraińskich w Mariupolu
mord 120 000 cywili ukraińskich w Mariupolu to statystyka


@Nowystaryziel: No właśnie to jest ciekawe z tym Mariupolem całym, że statystki inne prócz tych propagandowych nic nie mówią. Zero konkretów, same domysły. Według ONZ na całej Ukrainie od początku wojny zginęło mniej więcej 15k cywilów a o Mariupolu co rusz czytam o liczbach od 100k do nawet 500k. Jak to możliwe?

Dobijanie dronem to raczej pokazanie dobrej woli i człowieczeństwa.


Aha
@Aquamen: to dawaj linka, ja poczytam gdzie ty to wyczytałeś. I to bardzo głupie, że jak nagle jesteś ranny, to kacap może się nie poddawać, a nie mają prawa go zabić, to jakiś debilizm
@Aquamen: Na szczęście NATO i amerykańscy żołnierze w Polsce nie potrzebują krematoriów mobilnych, bo przygotowują taktyczne nuki, które zostaną użyte jeszcze w tym roku do zniszczenia moskwy i petrsburga.¯\(ツ)/¯
Nie będzie ciał nie będzie dowodów- tylko popiół i kamień na kamieniu nie zostanie.
ja mam szukać gdzieś cytat jakiegoś prawnika?


@IlIIIIllII: no jak ja jestem czegoś ciekawy to szukam. Podałem ci gdzie to znajdziesz. To dowodzi tego, że doskonale wiesz jaka jest prawda tylko szukasz pretekstu do podważenia moich słów¯\(ツ)/¯

@Nowystaryziel aha ok.
@Aquamen: mnie też sie to ogląda z dużym smutkiem, ta bezsilność wobec technologii jest straszna ¯\(ツ)/¯ Wyobrażam sobie setki takich dronów kierowanych AI - przesrane. Dlatego trzeba się przeciwstawiać wojnie i zbrojeniom, a nawet iść do pierdla jak pobór złapie. Ten biedny, dronowany #!$%@? nie podjął żadnego z powyższych kroków. Niech gnie.