Wpis z mikrobloga

Mirki, dawno się na nic nie leczyłem i zderzyłem się właśnie ze ścianą, jaką jest służba zdrowia. Problem: nawracająca rwa kulszowa. 2 tygodnie czakania do lekarza ogólnego w mojej miejscowości. Dostałem skierowanie na RTG ledzwiowo - krzyżowy oraz do neurologa w celu wystawienia przez niego skierowania na rezonans magnetyczny kręgosłupa. O ile z RTG nie będzie problemu bo już w poniedziałek sobie zrobię, to na wizyte u neurologa w okolicy czeka się minimum 2 miesiące a, uwaga, druga wizyta (czyli po wykonaniu rezonansu) na pewno w 2025. I w 2025 roku wracam do lekarza ogólnego z kompletem badań i opisem od neurologa?

Macie jakieś lifehacki na takie sytuacje? Jakieś teleporady, o ile przez teleporadę neurolog wystawi skierowanie na rezonans? Zrobienie tego wszystkiego prywatnie to jest jakaś chora kwota. Momentami boli to tak że myślę o SORze.

#sluzbazdrowia #lekarz #medycyna
  • 7
@dualski Dobrze ze to rzecz która najprawdopodobniej można poleczyc i bez tego rezonansu u lekarza rodzinnego (leki p/bólowe, rozluźniające, fizjoterapia).
Terminy w tym kontekście naprawdę nie są aż tak tragiczne.
@dualski: leżeć, jak się znudzi spacerować, teraz raczej nic więcej nie wymyślisz, jak słońce będzie wyżej, pić marchewki i krótko, często, bez kremów, naświetlać się słońcem