Wpis z mikrobloga

#ukraina Jak to jest, że z jednej stony rosja to wielie gówno, sankcja działają, bałagan i burdel, bieda, korupcja, wszystko jest rozkradane, 30% ludzi nie ma kibli i chodzi za chałupę, 40% mężczyzn ma alkoholizm, najwięcej rozwodów, najwięcej aborcji, bieda no i najważniejsze - DRUGA ARMIA ŚWIATA< KTÓRA NIE MOŻE SOBIE DAĆ RADY Z NAJBIEDNIEJSZYM KRAJEM EUROPY HEHEHEHE....
....i jednocześnie tej Rosji mam się bać, bo nam zagraża, bo zaraz nas zaatakuje, obrzuci rakietami, rosja silna i wrzechpotężna, wszędzie sięgają macki putina, wszedzie ma agenturę, nawet (tak, tak) na Wykopie.

Z jednej strony mamy gardzić ruskimi, bo to syf i bieda, ale z drugiej strony drżeć ze strachu bo to taka potęga...
Jak to możliwe? Może propaganda jednak nieco przesadza...?
  • 30
@Wilczynski: r0sja to zacofany, prymitywny kraj z kultem wojny i mordowania.
I własnie dlatego należy nimi gardzić.
I właśnie dlatego nie można ich lekceważyć. Z chińskim wsparciem, kraj 140 milionów fanatyków to niesamowicie niebezpieczny przeciwnik. A jeśli podbiją Ukrainę, zyskają parę milionów ludzi do rzucenia na pewną śmierć - zabiją kilkaset tysięcy opornych, a u reszty stabilne pranie mózgów da efekty, o to się nie martw.
@Wilczynski: Kolega bardzo ładnie ci wyjaśnił na przykładzie Korei Północnej, jest to bardzo biedny kraj, ludzie tam żyją jak w obozie koncentracyjnym, ludzie umierają z głodu, ale mają broń i są niebezpieczni. Mają ATOM, który sam w sobie jest niebezpieczny a przez bliskość geograficzną mogą zbombardować Seul, nawet artylerią konwencjonalną, który znajduje się tylko 40/50km od granicy. Z rosją jest podobnie. Niszczyć jest łatwo, budować trudno.
@harold97: właśnie o to chodzi. Jak ktoś napisze, że Rosja wygrywa, ukraina przegrywa, jest ciężko, Rosja ma mocny sprzęt wojskowy - to zaraz zakrzyczą, że jesteś ruskim agentem.
A jak powiem, że walić Rosję, to karzą się bać, bo zaraz będą na granicy....
Już pomijając, że i tak są na granicy plus Białoruś. I że nie trzeba graniczyć z państwem, żeby walnęło rakieta...
@Wilczynski: a gdzie Ty widzisz sprzeczność między gardzeniem a drżeniem ze strachu? W obozie koncentracyjnym szanowałbyś kapo, bo byś się go bał? To jest pokłosie tego "respektu", terminu przejętego przez patolę, która myśli, że jak wzbudza strach, to ktoś ich szanuje. Zresztą - w środowiskach biznesowych to samo, bo debil na kierowniczym stanowisku myśli, że jest szanowany
@Wilczynski: bo ruscy to tacy dziwni ludzie, którzy w imię WIELKIEJ RASIJI mogą srać do dziury na chałupą. Dlatego nie tyle powinniśmy się ich bać, co mieć świadomość, że ich system wartości, ich system moralny jest bardzo daleki od naszego, zachodniego. Co też istotne oni się w tym swoim bagienku dobrze czują, w przeciwieństwie do innych państw postsowieckich jak Białoruś czy Ukraina.

Rosja jest niebezpieczna, bo ci ludzie, w większości nie
@the_good_guy: kto mówi o szacunku? No i nie jesteśmy w obozie.
Mam sąsiada bandziora. To albo się go boję. Wstawiam kraty w okna. Kolejne zamki w drzwi. Kupuję groźnego psa.
Albo sąsiad to niegroźny pijaczek co śpi we własnych szczochach. To mam wywalone, okno uchylone, niech się wietrzy. Drzwi nie zamykam. Dzieciaki same chodzą do szkoły.
Ale tu jest wersja groźny i potężny trzeba się bać. Ale jednocześnie rakiety się skończyły,
@perla-nilu: wydaje się, że trafiasz w punkt. I podobne pytanie zadali sobie republikanie w kongresie. I dlatego warunkują swoje poparcie dla pomocy dla Ukrainy.
Inna sprawa, że unikasz odniesienia się do zasadniczej kwestii - jak można jednocześnie kogoś się śmiertelnie bać i olewać i lekceważyć.
@Little_Makak: ale nam się mówi, że Rosja nie ma sprzętu. Że tam jest syf. Sankcje działają. Rakiety się skończyły. Co chwilę wybucha kolejna fabryka czy skład amunicji. Już używają czołgów z lat 60tych, że szkół wojskowych czy powyciagabe z muzeów. Jak ja.mam się tego bać....?
Jak było z linią Surowikina? Syf i gowno. Żadna linia obrony, bo u ruskich jest korupcja i budowlańcy rozkradli materiały. A ukraińska armia uzbrojona w najnowocześniejsze
@Trismus: oczywiście, że tego nie chce. Tylko mi tu ciągle tłumacza,z e ruscy mają tak słabą armię, że nawet kijowa nie zajęli. Że.nie mogą sobie dać rady z najbiedniejszym krajem Europy. Że sankcje działają, że ruskim się.skonczyly rakiety.... to czego tu się bać? Kamieniami w nas będą rzucać?