Wpis z mikrobloga

@Matias_de_Bur To ty chyba nie pamiętasz czasów, sprzed jakiś 15 lat, kiedy reprezentacja Austrii drugim składem była w stanie wygrywać konkursy druzynowe z przewagą 70-80 pkt nad drugą drużyną ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W czasach Schlirenzauera, Morgensterna, Koflera, Kocha, Loitzla to reszta mogła sobie pomarzyć o tym, że cokolwiek większego wygra.
@Matias_de_Bur: Niby tak, ale teraz też masz mocne nazwiska spoza Niemiec i Austrii. Chociażby Kobayashiego z Japonii, Graneruda albo Lindvika z Norwegii, Laniska czy Prevca ze Słowenii, po prostu sezon musi się rozkręcić. Pierwsze widoczne spadki formy bywają zazwyczaj po TCS i sytuacja może się diametralnie odwrócić. Wielokrotnie Ci którzy doskonale zaczynali sezon, drugą połowę mieli bardzo cieniutką. A ktoś kto najpierw wił się w okolicach 10-15 miejsca, w dalszym etapie