Wpis z mikrobloga

Jakie zawody według was oferują najwyższe zarobki (lub inne korzyści) w stosunku do potrzebnego nakładu pracy by podjąć taką pracę?
Imo np.
-TIRowiec - wysokie zarobki, a wymagania to prawko i kwity za kilka tysięcy, które każdy może zrobić
-stewardessa/steward - już trochę gorzej z wymaganiami, bo i angielski i kurs na stewkę, ale wzamian wysokie zarobki i możliwość zobaczenia innych krajów taniej.

Jakie są wasze typy?
#pracbaza
  • 24
  • Odpowiedz
@sierramikebravo: W mojej branzy bez studiow da sie wyciagnac jako poczatkujacy(czyli zaraz po szkole) mechanik czy powiedzmy
do okolo 10k. Jest jeden haczyk ktory jednak mlodym (i czasem starym) nie przeszkadza.

Zarobek to nie najwazniejsze. Jak to zrozumiesz to bedzie duzo latwiej w zyciu :)
  • Odpowiedz
Imo mechanik to akurat wymagająca praca. Brudna, często wyczerpującą fizycznie i wynagajaca fachowej wiedzy.


@sierramikebravo: Kazda praca wymaga wiedzy. Aurat w mojej branzy mechanika z brudem ma malo wspolnego :)

Pytales o "niski prog wejscia". Wiec odpowiedzialem. Sudiow nie trzebaa zarobki cakiem niezle. Jedyne co potrzeba to myslenie i chec do pracy.
  • Odpowiedz
@sierramikebravo nie każdy może zrobić prawko na tira. Masz wadę wzroku większą i nara ,tak samo na wózki widłowe.

A stewardessa to raczej taka średnia opcja , kiedyś jechałem z jedną na bla bla. Ciągły pośpiech i praca na umowę zlecenie czy b2b (Ryanair)

Jak już miałbym wybierać to najlepiej się opłaca przedstawiciel handlowy ,ale to trzeba mieć dryg.
  • Odpowiedz
@gorzki99: Miałem na myśli mechanika w branży medycznej... Zadziwia mnie fakt czystości w automotive, bo sam robię w fabryce silników I nie jest to czysta robota, a żeby dychę wyciągnąć to trzeba odtro przytyrać bez expa.

Masz wadę wzroku większą i nara


@CzarnyOwiec: +/-8 dioptrii to chyba mało kto ma, to juz kolosalna wada... Co ciekawe piloci zawodowi mają max +5/-6, co tez wydaje się dużo.
  • Odpowiedz
a żeby dychę wyciągnąć to trzeba odtro przytyrać bez expa.


@sierramikebravo: No i tu jest ten haczyk o ktorym pisalem :P
Na miejscu to dychy nie wyciagniesz na start. A i po czasie tez nie jest to raczej osiagalne.

Haczyk polega na delegacjach. W normalnym trybie to jedziesz na delegacje na 3 tyg a potem zjezdzasz na tydzien wolnego
  • Odpowiedz
@CzarnyOwiec: No tak, innych wad nie wziąłem pod uwagę. Racja.

@gorzki99 Ok, myślałem o kompletnie innym formacie roboty (utrzymanie ruchu) i w Polsce, bo u nas z niedużym expem jak ktoś robi pod limit ok. 200h to mu wyjdzie dycha brutto (uop). Z moim expem rzędu 7 lat muszę się mniej narobić na taką kasę, rzadko do się zbliżam limitu. Tylko u mnie sporo dodatków dochodzi za 4 brygadowke
  • Odpowiedz
ale tbh jak nie jesteś automatykiem z prawdziwego zdarzenia


@sierramikebravo: Miras a kto powiedzial ze jestem? Ja jestem technik elektryk :)

9 lat na kopalni a teraz 6 leci w automotive. Pomime ze uwielbialem robote na kopalni (tam jak w lidlu - codziennie os nowego...sie spierdzieli) to za chiny ludowe bym nie
  • Odpowiedz
@garibaldi1870: Jak to właściwie jest z tym IT? Zewsząd sprzeczne informacje. Z jednej strony masa ludzi mówi, że "pół roku kursik zrobisz I świat stoi otworem", z drugiej strony na grupach ludzie z CV wypchanym jak portfel prezesa Januszexu piszą, że nie mogą znaleźć roboty. Jaki jest haczyk?
  • Odpowiedz