Wpis z mikrobloga

@Cogito-sum: a z czyjej pracy ta infrastuktura powstała ? Właśnie z pracy takich słoików. Jakby sami „Warszawiacy” tylko tu mieszkali to Warszawa nadal by wyglądała jak 40 lat temu.
  • Odpowiedz
nigdy nie zrozumiem dlaczego w Polsce auto nie może mieć jednego numeru rejestracyjnego przez całe swoje życie od produkcji po złom


@NdFeB: w Kanadzie jeszcze lepiej, bo mozesz swoja rejestracje przenosic na kolejne auta xD ja mam juz 3 z tym samym numerem. IMO jeszcze latwiejsze bo nie musisz pamiec
  • Odpowiedz
mozesz swoja rejestracje przenosic na kolejne auta


@yhbgrobdoivbvwamsv: z tym wystarczyłoby zarejestrować pierwsze auto w Warszawie, potem resztę już u siebie na wsi, a warszawiaki by się nie pluły ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 1
@Ksemidesdelos Z wiekiem niestety zaczynam to rozumieć. U mnie tacy 'pezyjezdni' wymyśli sobie parkowanie na chodniku, oczywiście na całym, nie zostawiając choćby pół metra. Na osiedlu niepełnosprawni, dużo strasznych osób, dzieci (szkoła 100m dalej). Takie auto można minąć jedynie wchodząc na jezdnię, gdzie np. kilka razy dziennie tyłują śmieciarki. No już nie mówię o utrudnieniach, ale to zagraża bezpieczeństwu.
Czasem się zastanawiam jaki to trzeba mieć tupet albo brak mózgu, żeby tak
  • Odpowiedz
@Krupier
Jest jeszcze jeden, blahy bo blahy, ale jednak - powód. Możesz mieć zabrudzona kartotekę po poprzednim właścicielu na tablica-rejestracyjna.pl ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Ksemidesdelos: Ty się ciesz, że dostałeś tylko kartkę na szybę. Jeszcze 15 lat temu gościnni warszawiacy przebijali koła i targali gwoździem po karoserii tylko za to, że pod ich blokiem stało auto na obcych blachach. To się nazywa "warszawska gościnność". W żadnym innym polskim mieście nie zostałem tak potraktowany jak w tej #!$%@? warszawie.
  • Odpowiedz