Wpis z mikrobloga

@Darson666: ja nie mówię nigdzie, że kogoś przymuszasz, chodzi mi o to, że rozpowszechniasz głupoty. Kiedy będziemy przyzwalali na takie niechlujne posługiwanie się językiem, bo komuś będzie łatwiej, czy przyjemniej, nikt nie będzie dbał o ortografię, interpunkcję, stylistykę, a ostatecznie przyczyni się to do zepsucia semantyki.
więc bawi mnie to oburzenie, jakoby pojawienie się feminatywów w dzisiejszym języku było czymś nowym i olaboga beka z lewactwa


@Darson666: jak lewactwa, feminatywy to najbardziej konserwatywna zmiana językowa kiedykolwiek. Po pierwsze, jak sam wskazujesz, to powrót do rozwiązań historycznych. Komuniści byli przecież równościowi, przynajmniej deklaratywnie, to nie była zmiana antykobieca.

Po drugie, ta obsesja płcią, do której wracają teraz feministki to całkowity krok w tył względem postepu, gdzie płeć nie
A co jeśli ja nie podzielam takiej potrzeby jak ta którą ma inną osoba? Czy może mnie ktoś zmusić do użycia słowa "gościni" zamiast "gościem jest Pani...". Nie bardzo chce mi się rozkminiać jak ktoś się czuje i czy mam używać wobec niego feminatywów czy nie.


@PfefferWerfer: to znaczy że jesteś złośliwy i zacietrzewiony, żeby tylko walczyć ze złym lewactwem.
was aż tak odkleja że na myśl przychodzi wam policja obyczajowa która będzie cię zmuszać do wymawiania słów których nie chcesz? XD


@open_or_die: chyba nie jesteś na czasie... W takiej Kanadzie (ustawa C-16 z 2017) za niewłaściwe użycie zaimków możesz zostać ukarany. Więc prędzej czy później trafi to i do nas, niestety.
@open_or_die: patrze na tę listę i wydaje mi sie ze wiekszosc z tych słów jest powszechnie używana, jakoś nie słyszałem, zeby ktoś nazywał harcerzami dziewczyny albo sanitariuszami kobiety, więc to, że komuniści cos zniszczyli wydaje mi się przesadzone, z feminatywami jest ten problem, że wiele brzmi po prostu śmiesznie albo jest trudna to wypowiedzenia i do odmiany, np. chirurżka, mimo to na siłe sie probuje je ponownie wprowadzic,oze to wcale nie
@Darson666: dla mnie to niechlujność, w mowie potocznej nie słyszałem na przykład nigdy chirurżka, brzmi to wręcz jak jakiś dysonans, a media starają się używać takich słów na siłę, żeby budzić kontrowersję. Niech sobie ta człowiekini z człowieczką między sobą używają jakichś dialektów, żargonów, gwary, czy slangu, ale niech nie wykładają tego innym jako standard. Ignorowanie tego tylko utwierdza je w tym, że mogą bezcześcić nasz język. Dostaję później do przetłumaczenia
@Darson666: @open_or_die Język polski nie tylko w tej kwestii się różnił 100 lat temu. Jeśli zaczniecie sypać przedwojennymi archaizmami, to ludzie będą wytykać, że to brzmi dziwnie. Handlujcie z tym :)

Istnieje coś takiego, jak uzus językowy, w ramach tego pojęcia (bardzo wyrywkowo, ale między innymi) to ogół użytkowników języka może ustalać, co brzmi dobrze a co nie.
Istnieją feminatywy, które funkcjonują w języku cały czas i brzmią naturalnie: dyrektorka, kasjerka,
@PunIntended: Brzmi "nienatrualnie" bo nie jesteś przyzwyczajony i uzus się nie "uleżał" jeszcze. Sam sobie właściwie odpowiadasz, a nie widzisz oczywistej rzeczy.

Przecież "oficerka" jest zbudowana dokładnie, identytcznie jak "dyrektorka" więc czemu jedno miało by brzmieć "naturalnie" a drugie nie?

Nie mylcie swoich uczuć z jakimiś szerszymi zjawiskami.

I kto niby "forsuje" te formy? Że w gazetach, artykułach w Necie i książkach piszą? Nie chę Cię martwić, ale dokładnie tak samo
Słowo "gościni" pojawiło się w polskich słownikach jeszcze na początku dwudziestego wieku. Kiedyś nasz język był o wiele bogatszy w feminatywy, co zostało "wyplenione" przez rząd komunistów po drugiej wojnie światowej, więc bawi mnie to oburzenie, jakoby pojawienie się feminatywów w dzisiejszym języku było czymś nowym i olaboga beka z lewactwa xD

Po drugie język nieustannie ewoluuje, przystosowuje się do potrzeb i jeżeli ktoś ma się czuć dzięki temu lepiej to ja
@Darson666: Śmieszne to jest to zawracanie kijem Wisły. Zamiast dążyć do upraszczania języka to sprawdźcie jeszcze wieki wcześniejsze. Może jakaś odmiana staropolszczyzny była jeszcze bardziej inkluzywna. #!$%@?