Wpis z mikrobloga

Czuję się zapędzona w kozi róg. Praca, w której ciągle myślę, że chcę do domu. Dom, w którym myślę, że jedyną rozsądną rzeczą do zrobienia to pójście spać. Wysilam się, żeby cieszyć się z małych rzeczy np. kalendarza adwentowego z czekoladkami, ale to działa tylko przez chwilę. Potem przemieszanie smutku z obojętnością. Kiepsko odnajduję się w tej dorosłości #depresja
  • 29
@toodrunktofuck: Chyba przez świadomość, że z wiekiem będzie gorzej teraz jeszcze gorzej się czuję, ale jak zobaczyłam kalendarz adwentowy z kinder to aż sam uśmiech mi się pojawił na twarzy. Może chociaż dzięki takiemu małemu ruchowi grudzień będzie sympatyczniejszy niż listopad
@Zaczytanaa Ja tak mam z filmami, dlatego prawie nie oglądam, bo wiem że nigdy nie będę miał tak fajnego życia, fajnych wydarzeń jak ci ludzie tam. Książki są lepsze bo można sobie wyobrażenia dopasowywać trochę
@Damasweger: Mam odwrotnie. Oglądam głównie lekkie filmy np. komedie, szczególnie absurdalne albo głupkowate, horrory klasy B, filmy animowane, bajki. Nie oddziałują one na mnie tak bardzo jak książki, chyba ogólnie obrazy mniej niż słowo.
@toodrunktofuck: Od 3 tygodni planuje zrobić sobie maraton nocny z horrorami, ale zasypiam po 22. Chyba dopiero na krótko przed świętami jak trochę poprawi mi się samopoczucie przygotowywaniem prezentów spróbuje wytrzymać chociaż do 2