@mirko_anonim Również nie rozumiem tego fenomenu. Wygląda to na "sport" dla biedaków, których nie stać na jazdę konną. A że w ogóle organizowane są w to zawody to już jest jakaś abstrakcja.
@mirko_anonim: Spoko, chyba taki sport lepszy niż jakiś szkodliwy. Ja np. bylem w Anglii i widzialem pogoń za serem i sam nie chciałem wierzyć że serio tyle debili naraża swoje zdrowie dla kawalka sera i chwały na doslownie 1 dzien. Gdzie ja bylem swiadkiem conajmniej 5 zlaman konczyn i w 1 wypadku kregow szyjnych. To jest dopiero p------e.
A ja tam wolę jak ktoś ma nawet dziwne (dla mnie) hobby czy jakąś pasję, a nie tylko zamula przed kompem w piwnicy z browarem w ręku dzień za dniem bez celu (chociaż raz na jakiś czas zamuła jest wręcz wskazana!). Dla niektórych zbieranie znaczków, monet, gry planszowe czy lepienie garnków może być dziwne ¯\(ツ)/¯
@mirko_anonim: spędzenie tam tylu godzin o tobie też wiele mówi xd
To jest dopiero p------e.