Wpis z mikrobloga

#rower Dziś planuje wyczścić łańcuch i zębatki i pozszywać rękawiczki. Do czyszczenia mam takie chamikalia. Beznzyna za 13 złotych, reszta 50 złotych. W markecie budowalnym „Mrówka”.

Dwa tematy:

1. Jak można zrobić to taniej albo np. gdy nie mamy w okolicy dostępu do marketu budowalnego a tym bardziej sklepu rowerowego, a mamy tylko małą stacje paliw?

2. Jak z grubsza czyścić łancuch jeżdżąc zimą w prosty sposób i na wożąc ze sobą butelek z chemikaliami?

a) czy zostawienie roweru na deszczu pod gołym niebem by się trochę obmył to takie złe rozwiązanie?

b) czy korzystanie z samochodwej myjni samiobsługowej za 5 złotych jest ok do oczyszczenia zębatek?

– czy brać jakiś bogatszy program z dodatkową pianą?

#paliwa #motoryzacja
Poludnik20 - #rower Dziś planuje wyczścić łańcuch i zębatki i pozszywać rękawiczki. D...

źródło: img_20231119_054944

Pobierz
  • 31
  • Odpowiedz
  • 0
@ecconomicus: do ramy? A chodzi mi o napęd. Ramy nie myję. Mam pooklejaną. Poza tym ja dobrze by była trochę brudna ze wzgledów antykradzieżowych. Ja parkuje rower w miejscach publicznych. Codziennie. Jestem cyklistą nierekreacynym. Łańcuch mam już czarny i zaczyna trzeszczeć, więc albo czyszczenie, albo konieczność kupienia nowego roweru po zimie :(
  • Odpowiedz
  • 1
@ecconomicus: w spryskiwczu mam do czyszczenia mebli w domu. Nie lubię szczerze powiedziawszy. Natłuszcza jest mało uniweralne. ALE, jako że słyszę to już któryś raz w kontekście roweru to nie mogę wg własnego widzimisie ignorować zbiorowego doświadczenia i to pewnie bardziej profesjonalnych Kolegów.

Tym bardziej, że jest to łatwo dostępne. Albo w Biedronca albo w Lidlu.

Dziękuję.
  • Odpowiedz
  • 0
Czyli oprócz smaru i benzyny – czyli łącznie 30 złotych, resztę niepotrzebnie kupiłem. Meglio mam, do sprzątania w domu. Sprzed kilku lat bo dla nie lubiłem tego w domu. Jeden spryskiwacz do wszystkiego, a nawet woda w misce. A nie po pięć szmat, do przetarcia kurzy. Lustro zaczniesz wycierać szmtą z Meglio... tłuste. Zaczniesz to ścierać inną szmatą, kolejna szmata tłusta... No nie. W domu nie. Dlatego stało kilka lat. Podczas pandemii
  • Odpowiedz
  • 0
@Trelik: rozwiązanie dla wyższych klas społecznych, wykluczające większość za nas. Dziękuję, ale trzeba to zaznaczyć. Kompresor – domek. Poza tym jeślni nie natłuszczasz łancucha, to znaczy, że kupujesz co roku nowy rower. Ja tak robiłem. Tylko no to było dłubanie się we wtórnym rynku. Być może Ciebie stać, no i co roku nowy. Ok.
  • Odpowiedz
  • 0
@GwaltowneWypaczenieCzasoprzestrzeni: ale to wystarczy beznzyna ekstrakcyjna lub aceton do tego (?) Reszta ubrana w profesjonalnie brzmiące nazwy, przybarwiona czymś by wyglądało atrkcyjnie spełnia tę sama funkcje. Surowy produkt jest sprzedażowo nieatrkacyjny. Ot, bezbarwna ciecz.

Ja to pójdę zwrócić w poniedziałek, wczoraj kupowane, paragon na pewno mam. nie ma żadnego śladu użycia. W Warszawie udało by się na pewno, tutaj nie wiem, ale spróbuję.
  • Odpowiedz
@Poludnik20: jeśli to jakiś lepszy rower/łańcuch i nie chce ci się bawić w cigłe mycie to poczytaj o woskowaniu, to opcja na 0 brudu, łańcuch marnuje mniej mocy i łatwiej go czyścić + serwisować. Jesyny problem woskowania to troche upierdliwe pierwsze czyszczenie (trzeba zmyć cały smar do zera najlepiej myjka ultradźwiekowa) i konieczność gotowania co jakiś czas.
  • Odpowiedz
  • 1
@jefedecocina: nie lepszy, ale warto wiedzieć. Tak jak z ajfonem. Nigdy go nie będę miał, co nie znaczy, że się nie interesuje co tam nowego jest w kolejnych modelach, czy historią firmy. To jest ikona naszych czasów i jeśli ma się ambicje by żyć w nich świadomie, uważam to za obowiązek znać takie nazwiska jak Jobs czy Wożniak. Steve Wożniak. Także dziękuję.
  • Odpowiedz