Wpis z mikrobloga

Co region Polski to obyczaj można powiedzieć. Zamówiłem barszcz z krokietem. Kelnerka przyniosła barszcz. Smakuję na łyżkę i dobra konsystencja, dobrze przyprawiony tylko... krokieta nie ma. Miał być przecież barszcz z krokietem. A po minucie widzę, że przynosi na osobnym talerzyku. I ja wielkie oczy na nią, że czemu krokiet nie pływa w barszczu, a ona wielkie oczy na mnie, że co ja mówię.

#gotujzwykopem #gotowanie #restauracja #jedzenie #podroze
  • 8
@Adamfabiarz ale chyba łatwiej włożyć chrupiącego krokieta do barszczu, niż mieć już takiego namokniętego (ogólnie obrzydliwe, ale co kto lubi). Dobrze zrobiła, chcesz, to sobie włożysz, nie chcesz, to nie. Krew to i tak zrzutka, nikt normalny nie wkłada chrupiącego krokieta do barszczu. Prawda?

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.