Wpis z mikrobloga

@inga Karpacz w tym okresie ma wysoki sezon, w wakacje na Mazurach w bardzo dobrym hotelu (5*) płaciłem za dobę 1100pln (2+1) ze śniadaniem. Teraz ten sam kosztuje 750pln. Tak więc gołębie raczej odleciały.
Z ciekawości sprawdziłam sobie ceny w Gołębiewskim w Karpaczu na styczeń i luty - tydzień dla dwójki bez śniadania w pokoju, który pamięta wystrojem początek lat 00 - 7000 za pokój. Kto w ogóle to rezerwuje?


@inga: patrząc na obłożenie: masa ludzi.
Pytanie ciekawe, ale czy poprawne? Tzn czy każdy kto tam przyjeżdża płaci 1000zł za noc? Może akurat w tym terminie tak jest, może połowę hotelu zapełniają tańszymi noclegami a to co widzisz to resztki dla spóźnialskich? Może model biznesowy mają taki, że większość gości to jakieś imprezy firmowe i inne konferencje i szkolenia więc nie chcąc użerać się z szarakami wywalają ceny zaporowe.

Ostatecznie trzeba chyba też pamiętać, że są pewnie ludzie,
@jaredsolo: @corbin , ale też trzeba przyznać, że to nie jest jakieś dziwne. Kiedyś miałem w Polsce swój ulubiony stok i był on bezpośrednio połączony z hotelem, który miał całkiem rozsądne ceny, nie były niskie, ale naprawdę przyzwoite (ok. 400 za noc za pokój). Problem w tym, że on nigdy nie był dostępny. Polska to dość duży populacyjnie kraj i jak na złość wiele osób spędza czas wolny w kraju, generując
@inga: Bywam tam służbowo co kilka miesięcy od jakichś 8 lat i moje spostrzeżenia są takie, że większość gości tego hotelu to patola - Karyny z Sebkami w chińskim Gucci, a przy ostatnim pobycie w majówkę zauważyłem bardzo dużo Rosjan/Ukraińców. Natomiast pokoje, przynajmniej te które my dostajemy są moim zdaniem bardzo okej, nie jest to jakiś nowoczesny hotel, ale wszystko jest raczej zadbane i solidne no i ściany/drzwi nie są z
Pobierz burnthefires - @inga: Bywam tam służbowo co kilka miesięcy od jakichś 8 lat i moje sp...
źródło: IMG_4031
@burnthefires: wiesz, raczej nikt nie mówi, że tam szczury biegają, a raczej dziwią się, co zwykle można mieć za 1000 zł/noc. Bo w niektórych państwach dużo droższych niż Polska, w turystycznych regionach i w sezonie hotel kosztuje tyle samo lub mniej, a prezentuje sporo wyższą jakość. I chyba stąd całe oburzenie.

A diagnoza klientów chyba dość celna. Jak już wspominałem, kojarzę osoby, które chwaliły się pobytem tam, zdecydowanie uważając to za
@kishibashi: Nie kwestionuję że jest to chora kwota za nocleg. Ja mówię o czymś innym - pozory w hotelach bardzo często mylą i że te wizualnie piękne nagminnie bywają niekomfortowe, tutaj po prostu postawili na taką retro stylistykę, ale wszystkie meble, materace, łazienki itp są tam naprawdę wysokiej jakości jak w dobrych hotelach cztero czy pięciogwiazdkowych. Poza tym wydaje mi się że w Karpaczu mimo świetnego położenia takie pato-rodzinki nawet nie
@troloslaw: Uważam, że to jest mega chamówa, ale muszą to robić lokalsi, którym zostają jakieś mieszkania po dziadkach etc. Żaden umiejący liczyć inwestor nie wejdzie w coś takiego, nie da się lokalu mieszkalnego amortyzować, generować z niego kosztów, a ponadto to jest zwyczajnie po ludzku nie w porządku wobec mieszkańców.
Ja kupuję lokale w inwestycjach, gdzie 100% lokali ma status użytkowych i nikt nie ma prawa zamieszkiwać tam całorocznie, a jeśli
@burnthefires: nie byłem, więc nie wiem, ale czy oni postawili na retro stylistykę, czy może jednak pokoje nie były modernizowane, tylko pobieżnie odświeżane?

A co do wycieczek to może takie przeświadczenie funkcjonuje, ale nie jest ono do końca zgodne z rzeczywistością. Niektóre kierunki są tańsze z biurem (np. Egipt), a w innych przypadkach "taniej" oznacza przelot bez bagażu i bardziej budżetowy hotel. Oferty biur są dość tanie jeśli próbowałoby się odtworzyć
@inga Do takich miejsc jeżdżą głównie pracownicy spółek państwowych na spotkania, zebrania itd. Ich nie obchodzi cena bo Ty płacisz im za to.