Wpis z mikrobloga

Mircy z tagu #motocykle zawsze chcialem miec jakis motocykl i smigac sobie w sezonie, a poza sezonem cos dlubac przy motocyklu.

Pytanie jak zaczac? Nigdy nie siedziałem na motocyklu, jezdzilem co najwyżej na skuterze xD

Myslalem nad kupnem czegos na kategorie B, jakis maly motocykl do 125cc. Zobaczyć sobie czy mi to podpasuje, nauczyc sie jezddzic i dopiero wtedy uderzyć na kurs A i kupic jakies porządne moto. Czy moze lepiej od razu isc na A i nauczyc sie tam jezdzic zeby nie wyrobic sobie jakis zlych nawykow?
  • 24
  • 0
@brakloginuf: @programista3k chodziło mi o to ze jak kupie cos 125cc to po prostu zaczne sam sie uczyc bez kursów. Moze wyrobie sobie jakies złe nawyki/technikę. Dlatego moze warto iść od razu na kurs a potem i tak zacząć od malych pojemności. Moze niekoniecznie 125cc ale cos na pewno ponizej 500cc
@Burkhard teraz jak sobie myślę jak zdecydujesz się na prawo jazdy to istnieje możliwość że dopiero na swoim motocyklu pojeździsz w 2025. Więc możesz próbować kupić 125cc, w wiosnę powoli robić prawko a jeździć 125. Potem kupić większy motocykl a 125 dla różowej zostawic
Czy moze lepiej od razu isc na A i nauczyc sie tam jezdzic zeby nie wyrobic sobie jakis zlych nawykow?


@Burkhard: Idź od razu na A. Wykup sobie wcześniej ze 2h na placu, to Cię na 125 posadzą i załapiesz podstawy. Przez zimę badania lekarskie, PKK, zdajesz teorię i na wiosnę zapisujesz się na kurs praktyczny.

Co do 125 - możesz, nikt Ci nie zabroni. Ale popatrz na ceny. Zadbane egzemplarze
@Burkhard: a moim zdaniem kup sobie jakikolwiek motor nawet motorower, pojezdzij jak ci spasuje to do czasu kat A możesz nim jeździć i zdobywać doświadczenie. Zanim się zabierzesz za prawko i uzbierasz na moto to ci się odechce.

każdy mówi kup sobie duży mot, kup sobie motor z dużą pojemnością na trasy, a zobacz na parkingach podziemnych stoją większość czasu zakurzone, bo ludzie nie mają czasu jeździć, bo taka jest prawda.
@brakloginuf: i co jest w tym złego? 600 to idealna pojemność na początek. Ja poszedłem na kurs, wcześniej nie siedząc nawet na żadnym motocyklu, i #!$%@? mnie od razu na gladiusa, ciężka krowa a po 3 h normalnie kręciłem 8 i slalom wolny bez żadnych problemów.
A jak ktos nie ma głowy, to i na 150 może się pozabijać.
@Burkhard: ja kupiłem 125, pojezdzilem 2 lata, zdałem prawko na A za pierwszym razem i nadal jeżdżę 125 bo nie zmieniałem na nic większego ( ͡° ͜ʖ ͡°) ceny tego co mi się podoba oscylują w okolicach 40k i trochę mi szkoda siana a na miasto 125 wystarcza
@brakloginuf 50-70 konna 500 czy tam 600 go zabije, jeszcze jakaś rzędowa 2 XD ja #!$%@?

@Burkhard z perspektywy czasu od razu robiłbym A, ale jakby nie 125 to by nigdy nie było zajawki więc no ( ͡º ͜ʖ͡º) prawko + ciuchy to masz jakieś 5 - 6k na start, motocykl zależy czego szukasz, coś starszego kupi za kilka tysięcy, coś fajnego to juz licz 10-12 w
@Burkhard: ale marud u gory sie zlecialo, jak nie jestes pewien czy chcesz latac na moto to zdecydowanie 125 bedzie dobre, kup ciuchy, nawet najtansze ale zebys nie latal bez rekawic, po tym jak zobaczysz czy Ci pasuje mozesz isc na A i jakies kursy na torze, osobiscie polecam
@Burkhard: Na kursie to nauczą Cię zdać egzamin a nie jeździć na motocyklu. Kup 125 i zobaczy czy to dla Ciebie, sprzedasz ją za takie same pieniądze jak kupisz. Kup jakiegoś chinczyka a nie starego japońca. Potem rób A i bierz 600.
@Burkhard: jeśli jesteś zdecydowany na motocykl to uderzaj od razu na A, nie ma sensu topić pieniędzy w 125. Weź sobie tylko kilka h na 125 aby nauczyli cię ruszać i skręcać oraz podstaw a potem wsiadaj już na ten do egzaminu.
@Burkhard: Często pojawia się takie pytanie na różnych forach, grupach etc. I tak naprawdę ciężko na nie odpowiedzieć bo to jest kwestia mocno indywidualna. Każdy Ci doradzi coś innego (co widać pod Twoim postem) bo każdy patrzy przez pryzmat swoich doświadczeń no i trochę predyspozycji. Bo jeden wsiądzie na "większe" moto i pojedzie bez problemu, a drugiemu trzeba trochę czasu żeby się oswoić na jakiejś 125 czy czymś mniejszym albo w