Aktywne Wpisy
sylwke3100 +5
Ile mieście lat jak pierwszy raz wyjechaliście choćby na jeden dzień za jakiekolwiek granicę?
KingaM +28
Byłam na świniobiciu i tęsknie za tym klimatem, jako dzieciak, pamiętam to jeszcze z czasów przedunijnych, kiedy można było na legalu ubić świniaka. Upalny letni dzień na gospodarce. Tucznik został zaklinowany w dwie stare stalowe kraty od klatki dla świniaków i oczywiście kwiczał w niebogłosy, bo czuł, co się święci. Wujo ciapnął mu gardło, a krew łapali do garnka na kaszankę. Potem było oparzanie martwego świniaka i skrobanie. Najdłużej trwało patroszenie i
Podziwiam tych, którzy kumają.
Lucy to pisze do sRocha, czy jak?
Czytasz godzinę i nic nie rozumiesz z tego słowotoku.
Z tych wszystkich wypowiedzi uczestników, tylko Marvin pisał po ludzku.
Straszne to jest :-(
Ja wolę wypowiedzi typu "krótko i na temat".
Rozumiesz?