Aktywne Wpisy
WykopX +70
Bardzo przepraszam, że tak długo to trwało, ale jest!
Na szybko zrobiłem skrypt przywracający listę plusujących
https://greasyfork.org/pl/scripts/489949/listy-plusujacych-wpisy-i-komentarze
- lista plusujących po staremu
- zielonki i bordo są w kolorze (pomarańczki nie bo źle to wygląda)
- oznaczenie użytkowników, których blokujesz 🚯
- oznaczenie tych, których obserwujesz 🔔
- różowe paski mają małą różową kropkę 🟣
Skrypt jest kompatybilny z Wykop X Style 2, a dodatkowe opcje konfiguracji działać będą także w
Na szybko zrobiłem skrypt przywracający listę plusujących
https://greasyfork.org/pl/scripts/489949/listy-plusujacych-wpisy-i-komentarze
- lista plusujących po staremu
- zielonki i bordo są w kolorze (pomarańczki nie bo źle to wygląda)
- oznaczenie użytkowników, których blokujesz 🚯
- oznaczenie tych, których obserwujesz 🔔
- różowe paski mają małą różową kropkę 🟣
Skrypt jest kompatybilny z Wykop X Style 2, a dodatkowe opcje konfiguracji działać będą także w
Defined +2
Dobra, tak, to ja # pokazmorde
Rano usuwam
Rano usuwam
Prawdopodobnie u większości ludzi tego doświadczających, w tym u mnie, objawia się to specyficznym uczuciem występującym podczas gdy leżymy w łóżku w ciemności przez jakiś czas, a całość trwa tylko kilka sekund. Ciężko to komuś opisać, chodzi o nagle pojawiające się uczucie gigantycznego lub bardzo malutkiego rozmiaru, czasami obydwa jednocześnie. Nie potrafię nawet powiedzieć, co miałoby być wielkie lub malutkie, może chodzić o pokój, jakąś konkretną część ciała lub całe ciało, lecz nie musi chodzić o żaden obiekt, a ogólnie o silne poczucie zaburzonego rozmiaru. W moim przypadku towarzyszy też temu poczucie szybkiego falowania, jakby machać chwilę energicznie ręką, ale znowu chodzi o samą ideę i nie dotyczy to żadnego obiektu. Czasami również podczas długiego leżenia w bezruchu na plecach, moje ręce położone wzdłuż ciała wydłużają się, zamieniają miejscami i są dziwnie wykrzywione.
Zjawisko nosi nazwę zespołu Alicji w Krainie Czarów (AIWS), co nawiązuje oczywiście do zaburzeń odczuwanej wielkości ciała w stosunku do otoczenia. Po raz pierwszy opisano je w latach 50. Uważa się, że jedną z możliwych przyczyn mogą być przebyte infekcje, a sam "atak" powodowany może być zaburzonym przepływem krwi w określonych częściach mózgu, co prowadzić ma do nadmiernej aktywności tych regionów. Na ogół jednak jest to bardzo słabo rozumiane zjawisko i u osób z łagodnymi objawami nie stwierdza się żadnych chorób.
Zespół do opisanych przeze mnie odczuć podczas zasypiania się nie ogranicza i jest o wiele bardziej obszerny u bardziej dotkniętych nim osób, jednak w większości przypadków objawy są bardzo łagodne, występują rzadko i przez łagodny charakter nie wpływają negatywnie na jakość życia. W niektórych przypadkach ataki mogą jednak pojawiać się za dnia i obejmują o wiele silniejsze zaburzenia percepcji i halucynacje. Głównie chodzi jednak o zaburzenia postrzeganego rozmiaru, położenia, odległości, prędkości czy orientacji widzianych obiektów lub ciała.
Przez długi czas nie wiedziałem, że zjawisko to zostało opisane i że nawet posiada nazwę. Jedyne co udało mi się znaleźć, to wątek na pewnym forum gdzie parę ludzi również doświadczało czasem podobnych wrażeń do moich. O zespole dowiedziałem się jednak po niedawnym przejściu znacznie silniejszego epizodu który uwzględniał już o wiele więcej typowych objawów i trwał w moim odczuciu około pół godziny, choć percepcja czasu może być wtedy zaburzona. Błędnie oceniłem to z początku jako zaczynający się paraliż senny czy omamy hipnagogiczne ze względu na moje zainteresowanie świadomym śnieniem, ale szybko zdałem sobie sprawę, że to nie jest do końca to.
Czy ktoś z was doświadczył kiedyś czegoś podobnego bądź cały czas doświadcza raz na jakiś czas wrażeń tego typu? Czy wiedzieliście że jest to w zasadzie schorzenie i że zostało opisane? Jakich objawów doświadczaliście wy i jakie były wasze teorie odnośnie ich znaczenia? Co sądzili o tym znajomi którym o tym opowiedzieliście? Choć zdaje sobie sprawę, że u małej grupy ludzi zespół Alicji w Krainie Czarów znacząco uprzykrza życie, u większości jest on zupełnie niegroźny i chętnie usłyszę o osobistych doświadczeniach ludzi na to samo "cierpiących" (w cudzysłowie bo zazwyczaj jest to zupełnie niegroźnie).
Czy słyszeliście o innych rzadkich i dziwacznych schorzeniach które ciężko opisać innym osobom? Podczas czytania o AIWS natknąłem się na przykład na Tachysensię nazywaną także potocznie "fast-feeling", co jest w zasadzie objawem AIWS, ale często występuje jako jedyny objaw i #!$%@? się to kilkunastominutowymi epizodami poczucia przyśpieszenia czasu czy też zwiększenia głośności dźwięków. Jako osoba zainteresowana neurobiologią, jest to dla mnie niewątpliwie ciekawe źródło potencjalnej wiedzy w temacie udziału poszczególnych regionów mózgu w powstawaniu konkretnych wrażeń sensorycznych.
Mam nadzieję, że choć trochę zaciekawiłem i przede wszystkim pomogłem zrozumieć czym są te dziwne odczucia tym, którzy również ich doświadczają.
#ciekawostki #zdrowie #psychiatria #sen #wtf #neurobiologia
Ja tak miałem za dzieciaka dosyć często, ale teraz nawet nie wiem kiedy ostatnio. U mnie to był za każdym razem jakby serwowanie piłki od tenisa i ta piłka jakby się robiła strasznie duża a wszystko inne strasznie małe. Ciężko to opisać xD
nie miałem pojęcia że to zjawisko jest opisane
Myślałęm że będziesz tu opisywał tzw. porażenie przysenne
Ktoś jeszcze miał to?
Komentarz usunięty przez autora
Jako dziecko bardzo bałem się spać sam. Lunatykowałem, często miałem koszmary i paraliże senne. Sny od zawsze miałem bardzo realistyczne, namiętne. Gdy lunatykowałem lub miałem gorączkę miałem jeden okropny sen lub w zasadzie imitacje snu? Nie był to sen wizualny. Było to coś na zasadzie uczucia zbierania jakiejś energii. Obecności czegoś wielkiego. Jakiegoś ogromnego przedsięwzięcia w którym bierze udział wiele… No właśnie czego? Cząstek? Przez cały sen energia się kumulowała. Nie
@throwyn: same here, miałem tak będąc dzieckiem i zawsze w stronę bycia tym malutkim, nigdy odwrotnie. Miałem poczucie, że całym sobą musiałbym objąć