Wpis z mikrobloga

@Rimbolo: U mnie naturalnych chęci nie ma albo są stosunkowo rzadko ale nie mam problemu z przyjściem na domówkę jak ktoś mnie zaprosi, wyjazdem w nowe miejsce czy wyjściem z domu do knajpy (nie chcę tego robić ale mogę i nie czuje się jakoś mocno niezręcznie). Podobnie ze spotkaniami w towarzystwie. Potrzeba jest rzadko ale nawet jak się spotkam bez niej to potrafię rozmawiać bez przerwy godzinami i jestem z interakcji
@AnonimoweLwiatko: No widzisz, to masz zupełnie odwrotnie, bo dla mnie koncepcja mówienia godzinami tak całkiem naturalnie, bez zmuszania sie, jest ciężka do wyobrażenia. Od dziecka małomówny i cichy, a że taka osobowość jest społecznie nieakceptowalna, muszę wybierać albo to, albo bycie aktorem na cały etat, co też jest wykańczające psychicznie. Zwłaszcza, że do tej pory np. kontakt wzrokowy jest dla mnie nie do zniesienia itp problemy. Jak połączyć to z niezwykle
@Rimbolo: Znaczy wiesz, mam na myśli rozmowę z osobą z którą mam wspólny język. Normalnie też jestem raczej małomówny, cichy, spokojny ale jak poczuje się komfortowo i się odpalę to nie ma zmiłuj. Problemu z patrzeniem w oczy nigdy nie miałem chociaż nie przepadam za utrzymywaniem kontaktu wzrokowego z nieznajomymi i nie przepadam za tłumami, większymi skupiskami nieznajomych mi osób.
@Rimbolo: U mnie raczej kwestia dziwaka ale sporo się #!$%@?ło po drodze, że nawet nie przypisałbym tego przyosobieniu, a serii niefortunych zdarzeń które mogły na mnie wpłynąć. Debila nikt ze mnie nie robił bo oceny miałem w porządku. Czwóry i piątki z przedmiotów do których miałem naturalne predyspozycje, bez nauki.
Czyli ludzie wolą mieć problemy z komunikacją czy cierpieć na nadwrażliwość sensoryczną? Dlaczego?


@choochoomotherfucker: Ta wrażliwość czy nadwrażliwość sensoryczna wzmacnia doznania pochodzące z jedzenia, pływania, słuchania muzyki. Może wpływa też na odbiór innej sztuki. Są chyba z tego plusy.
@AnonimoweLwiatko: U mnie jest to głównie nadwrażliwość słuchowa i nie widzę żadnych plusów, a wręcz tego w sobie nienawidzę, czasem przesiadam się trzy razy w pociągu, bo ktoś się głośno śmieje albo dziecko gaworzy, nie mówiąc już o mlaskaniu czy oglądaniu filmików bez słuchawek. W domu nie raz były kłótnie, bo prosiłam rodzinę, żeby starali się nie mlaskać, miałam ochotę płakać, kiedy to słyszałam, a oni twierdzili, że wymyślam. Tak samo
@AnonimoweLwiatko: Niestety zespół Aspergera powiązany jest z innymi trudnościami. Trudno ustalić wtedy jedna przyczynę trudności. Diagnozę otrzymałem w wieku dorosłym. Staram się stawać czołami, które napotkałem. Ale nie jest to proste. Bywa różnie. To jest nieustającą walka. Życze powodzenia i miłego dnia:⁠-⁠)
@AnonimoweLwiatko: Trudności zależą od jednostki. U mnie wystąpiły dodatkowe trudności nie związane z zespołem Aspergera. Wychowywałem się w dysfunkcyjnej rodzinie. Stąd trudno określić jednoznacznie co jest przyczyną moich trudności, gdyż nim doszło do postawienia właściwej diagnozy różne przyczyny współistniały.
Czyli ludzie wolą mieć problemy z komunikacją czy cierpieć na nadwrażliwość sensoryczną? Dlaczego?


@choochoomotherfucker: Tak. Ja też wolę. Bo w zamian masz inteligencję, błyskotliwość, analityczny umysł i jesteś odporny na manipulację, szantaże. Świat osób autystycznych jest bogatszy pod każdym względem w porównaniu do osób neurotypowych. Kiedyś się dowiedziałam, że zwykli ludzie nie potrafią sobie wyobrazić przestrzeni do milimetra, ze wszystkimi szczegółami i ją jeszcze wirtualnie animować. Większość autystów to potrafi bez
Bo w zamian masz inteligencję, błyskotliwość, analityczny umysł i jesteś odporny na manipulację, szantaże.


@lavinka: Skoro jesteś w spektrum, to wiesz o tym, że autyści się od siebie różnią i są też tacy, u których inteligencja jest na przeciętnym czy nawet niskim poziomie. Tobie trafił się akurat taki zestaw cech i u tych, którzy napisali książki, pewnie jest podobnie - bo przecież nie każdy może ot tak napisać i wydać książkę,
@choochoomotherfucker: A tam bzdura. Wszyscy autyści, których poznałam, są błyskotliwi i nad wyraz inteligentni. Niekoniecznie mają wysokie IQ. W standardowym teście IQ wychodzi mi upośledzenie umysłowe, a w innych ponadprzeciętna inteligencja. Zależy od testu. :D