Wpis z mikrobloga

Mam szosę w prawdopodobnie za dużym rozmiarze. Myślę nad skróceniem mostka, aby w nieco pewniejszym chwycie jechać w sportowej pozycji. Obecnie mam wrażenie, że za daleko wyciągam ręce do klamek, a sądzę, że przy krótszym mostku będzie to wygodniejsze. Co o tym sądzicie? Obecnie mam 11 cm, a zastanawiam się na 8. Ma to sens? O czymś trzeba wiedzieć?

#szosa #rower
  • 11
  • Odpowiedz
@ToJestNiepojete: możesz spróbować - ja tak zrobiłem i dało to u mnie efekt.
Ryzyko jest takie, że jak tu sobie skrócisz to gdzie indziej zacznie cię boleć ;) niemniej wymiana mostka to groszowa sprawa przy wymianie całego roweru. Spróbować nie zaszkodzi.
  • Odpowiedz
@ToJestNiepojete: Po pierwsze sprawdź wysokość siodełka czyli mnożysz przekrok bez butów w cm razy 0,885 i wynik ustawiasz od góry siodełka do środka suportu-korby. Jeśli jest dobrze zanim kupisz nowy mostek możesz siodełko przesunąć do przodu, podnieść klamki czy odwrócić mostek.
  • Odpowiedz
@ToJestNiepojete: no 11 na 8. nic nie zaczelo bolec, ale tez nie dymalem dystansow po 100km (wtedy).
Teraz juz mam inny rower, duzo wygodniejszy. Oprocz skrocenia mostka jeszcze wtedy go po prostu odwrocilem ;)
  • Odpowiedz
@4x80: @w00nski Jak odwrócę mostek, to kierownica będzie wyżej, a to nie o to (chyba) chodzi.

A z suwaniem siodełka to mam obawy, że trochę przesunę i kolana się zbuntują. Ustawiałem metodą na sznurek od kolana. Dzięki za rady, przemyślę.
  • Odpowiedz
Ja zawsze zmieniam na 8cm.
Zajebiscie mi sie tak jezdzi.
Zmieniaj i zobaczysz ze nigdy nie weocisz do wiekszego
  • Odpowiedz