Wpis z mikrobloga

W tej chwili czytam sobie książkę. Jest to "Doktor Sen" Stephena Kinga, a w międzyczasie słucham sobie Bulletboys. Tak właśnie spędzam dzisiejszy piątek wieczorem. Brakuje tylko alkoholu żeby poczuć jak bardzo życiowo upadłem. Wszędzie wymagania i obowiązki ale nigdy nie ma tych ważnych rzeczy jak chociażby wsparcie w realizacji rozwojowej, przede wszystkim pomocy w radzeniu sobie z życiowymi trudnościami również z przeciwieństwami losu ze strony otoczenia. Tak już jest, gdy słuchamy rad wszystkich dookoła i mamy takie życie jakie mamy (tylko pracując spełniamy rolę pożytecznych idiotów na posyłki nie spełniając swoich marzeń i najskrytszych pragnień tylko dlatego, że sami się na to zgadzamy). Każdy już wie na tym tagu, że tak naprawdę nawet najbliżsi nie mieli tak naprawdę wobec nas dobrych intencji a co gorsze my poszliśmy za tym co ci wszyscy ludzie uważają za słuszne a nie za tym czego my chcemy od życia. A poniżej utwór zespołu Bulletboys (polecam).
Bulletboys - Smooth Up In Ya
#przegryw #przegrywpo30tce #rozwojosobistyznormikami #piatekpiateczekpiatunio #dzienzzyciaprzegrywa
NevermindStudios - W tej chwili czytam sobie książkę. Jest to "Doktor Sen" Stephena K...
  • 1
  • Odpowiedz