Aktywne Wpisy
Odwiertnik +126
Hirosy trójeczka jedzonko wódeczka, czego chcieć więcej
kamil150794 +63
Dziś mija 10 lat neetowania
Nie przepracowałem ani jednego dnia i nie mam takiego zamiaru, bo...
Nie miałem życia takiego jak inni.
Przez większość podstawówki i gimnazjum musiałem siedzieć w ławce z osobami, które do dziś nie umieją pisać, ani czytać.
Dużo nie chciałem. Nie marudziłem, że nie mam matki dyrektorki, prawniczki czy lekarki. Chciałem tylko nie być traktowany przez otoczenie jak genetyczne gówno. Czy to tak wiele? Najwidoczniej.
#przegryw #neet ##!$%@?
Nie przepracowałem ani jednego dnia i nie mam takiego zamiaru, bo...
Nie miałem życia takiego jak inni.
Przez większość podstawówki i gimnazjum musiałem siedzieć w ławce z osobami, które do dziś nie umieją pisać, ani czytać.
Dużo nie chciałem. Nie marudziłem, że nie mam matki dyrektorki, prawniczki czy lekarki. Chciałem tylko nie być traktowany przez otoczenie jak genetyczne gówno. Czy to tak wiele? Najwidoczniej.
#przegryw #neet ##!$%@?
Siedzę sobie w robocie i chciałem w aplikacji santandera sprawdzić swoją kartę kredytową.
Za 3 minuty telefon, po numerze z Poznania poznaje, że to Santander.
-Dzień dobry Panie szybi_prezydent, przed chwileczką przeglądał Pan oferty w aplikacji i nic Pan nie wybrał, mogę Panu jakoś pomóc?
XDD
Korciło się mnie zapytać czy jak wale konia to też mnie podgląda.
1. Robisz takie ruchy w systemie bankowości. Nie gdzieś w kosmosie.
2. Masz wyrażone zgody marketingowe.
3. Gdyby bank z tego powyższego nie korzystał, to by źle o nim świadczyło, bo by (do wyboru):
a. nie potrafił odpowiadać na potrzeby klientów
b. nie umiał w marketingi
b. nie umiał zarabiać
@DEMONzSZAFY: Niestety, jak masz jakiś problem to pan odpowie "ja tu tylko kredyty, proszę zadzwonić na infolinię" :D
Plus infolinię mają płatna więc lepiej nie dzwonić xD
Za 5 minut dzwoni ktoś z Santandera z tym samym tekstem xD Że widział, że przeglądam oferty i czy jestem zainteresowany, bo mają dla mnie ofertę xD Dodam, że to była godzina 8:10 i siedziałem na home office w sensie na kiblu
@xqwzyts: W ing tak samo. Przeglądałem sobie ofertę banku, klikając na linki których zwykle nie klikam. Wlazłem w opcje kredytowe i ciekaw ile mogłem wtedy dostać, zacząłem wypełniać formularz, którego nie skończyłem. Po kilku minutach telefon. Poczułem się na tyle nieswojo że następnym razem korzystając z opcji kredytowej, wybrałem inny bank ( ͡° ᴥ ͡°) Moim zdaniem takie dzwonienie po klientach i robienie z